Juz trzeci raz pisze tego posta! Przegladarka mi szaleje, noz ku...
Pikabu wstyd sie przyznac ale nawet nie szukalam. Jestem w kontakcie z Panem Robertem, bede od niego sianko zamawiac. Kolezanka jedzie w tym tygoniu do Polski samochodem i jak sie pomiesci to mi je przywiezie. A jak nie to przywioze je sama w grudniu bo planuje w koncu na Boze Narodzenie sie do domu dotelepac (juz trzy lata nie bylam).
Co do wagi prosiakow, to moim jedynym komentarzem niech beda te zdjecia:
Biorac pod uwage ze najstarszy ma troszke ponad 4 miesiace, a najmlodszej Pchle stuknelo dzis 3 miesiace zycia... hoduje kluchy
Grzyb powoli sie wycofuje, stopa ladnie zarasta. Troche nie podobaja mi sie miejsca gdzie wyrastaja pazurki, ale nie boli tam, wiec narazie obserwuje. Bok nadal goly, ale tam bylo najgorzej. Dzisiaj Luniak miala druga kapiel w Nizoralu, przelezala potem pol dnia pod kocem z cykoria i papryka.
Co do psich gnojkow to sikaja, warcza, szczekaja, wyja, jedza, gryza sie. Tak wyglada teraz nasz salon:
A tak jedza z michy:
Zaczelismy je dokarmiac mlekiem dla szczeniat bo Eli nie wyrabia z produkcja
gnojstwo
I na koniec pochwale sie wam jeszcze kolejnym wlasnorecznie upieczonym tortem:
Nieskromnie piszac wyszedl pyszny!
