CAVIARNIA

No własnie to jest klops.. nasze nie bardzo chcą jeść innego też...

Zamówiłam jakieś inne z allegro, mam nadzieję, że będzie dobre

Ja nie wiem, co Rubin ma do tego poidła... Zeus spokojnie, ładnie, kulturalnie pije, Cookie mniej kulturalnie, ale da się wytrzymać, a Rubiś to szarpie tym poidłem na wszystkie strony, jakby to był jego najgorszy wróg, a przy tym okropnie hałasuje

Świnkowa konsumpcja - z głosem lepiej się ogląda

Podkład zacny.
Kazda świnia ma swój styl picia

Co tam u Was?

katiusha pisze:Kazda świnia ma swój styl picia

Tylko, że Rubin prawie za każdym razem wywala poidło poza klatkę, no i co ja mam z nim zrobić?

Prosiakowo pisze:Co tam u Was?

Dawno nic nie pisałam, bo byłam na wyjeździe tygodniowym. A u nas wszystko dobrze, chłopcy zdrowi, szczęśliwi, tłuściutcy Wczoraj dostali pierwszą trawę w tym roku Chociaż myślałam, że będzie większy szał, dałam, a oni zjedli bez ekscytacji
A 22 kwietnia minął rok, od kiedy Zeusek jest u nas =D

może stwierdzili, ze za długo czekali na trawkę??? wszystkiego najzieleńszego dla Zeuska

Może No cóż, w najbliższym czasie przez tą pogodę raczej nie dostaną
Dziękujemy Kolejna rocznica to będzie 23 czerwca, przybycie Rubinka, a impreza 2 lipca, 2 urodziny Rubinka

Ojć, coś dawno nas tu nie było Więc przychodzimy z porcją foteczek

(na kupczaste obramowanie nie zwracajcie uwagi, tak fajnie leżeli, że nie chciałm ich płoszyć )

Ej, chwila... Czy ona nam robi zdjęcie?!


Obserwujemy cię..




A teraz przyglądamy ci się z wyższością


Zeuszko, Zeuszko, powiem ci coś na uszko... Uważaj na tą Dużą...


... Minia Rubina mówi sama za siebie


No to czas na odpoczynek












Niewyraźne, ale... Zjedzmy Zeusa! Hej!










(Nie zwracajcie uwagi na tyłek Cookiego - moja siostra po prostu go wzięła i oskubała...)

Muszę w końcu pojechać do jakiegoś chińskiego sklepu i kupić nowe maty, bo te, mimo prania, są tak zasyfione, że aż wstyd pokazywać

Ile fooot!!! Ale że jak to Rubin zjada Zeusa??? No i ostatnia fota wymiata

Rubin zjada Zeusa, bo jest natrętem i ciągle próbuje mu pokazać kto tu rządzi

A wczoraj minął rok, od kiedy Rubiś jest u mnie! I w sumie nic się nie zmieniło... Cały czas ma fioła na punkcie rządzenia i dzień nie może być udany bez pogruchania trochę na Zeusa