Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: sosnowa »

Torbiel wymacana, usg będzie za 2 tygodnie, to zobaczymy, ale wyniki krwi by wręcz sugerowały niedoczynność, co jest bez sensu. Dr Agata mi wczoraj pisała, że ten wynik może być pozapalny. Nic z wyników nie tłumaczy spadku wagi. Ona jest nadal licha. Boję się bardzo.
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3891
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: zwierzur »

Trzymamy bardzo mocno i boimy się razem z Tobą. :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: Pomiziaj Myszę od nas. :buzki:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23175
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: porcella »

Bardzo mocno! Ten rozsiany wieszco to by jednak było widać w wynikach. :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: To okropne, jak wiadomo, co się dzieje, to jednak jakoś człowiek pewniejszy, nawet, jesli jest ciężko, a tak, to nie wiemy, z czym walka. Chyba, że samo zapalenie. Miziaj.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: Kropcia »

Kilka dni nie sprawdzałam forum, a tu takie wieści. Trzymam kciuki, trzymaj się też Ty, sosnowo, walcz o Myszkę i niech też organizm Myszki walczy :fingerscrossed: :fingerscrossed:
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: sosnowa »

Jest zdecydowanie lepiej. Serio. Wczoraj nawet chodziła dużo po klatce i biła się z Bączyńskim :lol: Nie daję jej tramalu, bo zauważyłam, że jest dziarska 12 godzin po ostatniej dawce, czyli nie może ją nic bardzo boleć, a to świństwo jednak głupia. Wczoraj tylko podałam wieczorem, bo musiałam jej zrobić zastrzyk z oxytetu i zakładałam, słusznie, że ogłupiałej będzie łatwiej. Je sama i to bez przerwy. Czyżby to był tylko stan zapalny? :pray: I to nie jakiś straszny, bo białe ciałka w normie. Dokarmiamy, podtykamy smakowite kąski, bronimy przed drapieżną, grubą i bojową Otonią :shock: Junior, kiedy nie jest lany, zapewne z powodu swych potrzeb erotycznych :102: , bardzo się czule tuli i jest w ogóle fantastyczny.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: martuś »

Dobre wieści :102: Cieszymy się po cichu coby nie zapeszyć :nie_powiem: I nadal trzymamy kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: diefenbaker »

Trzymamy kciuki aby jak najszybciej Myszka doszła do siebie :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: sosnowa »

Zapalenie płuc się trzyma. Do oxytetu doszedł veraflox. Nie tyje. Usg nie sugeruje wiecie czego.
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3891
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: zwierzur »

To nadal mocno! :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły z Myszą kiepsko

Post autor: sosnowa »

Sytuacja powoli robi się dramatyczna. Niby ogólnie poprawa zachowania, je bardzo dużo, ale wyraźnie nie wyzdrowiała, potwierdza to wczorajsze kompleksowe usg, tarczyca jest niewinna, natomiast zapalenie płuc paskudne. Dostałyśmy przedłużenie oxytetu plus veraflox. Pęcherzyk żółciowy w stanie przewlekle zapalnym w dodatku. Dr Agata się wczoraj nie zdążyła opanować, i powiedziała, że wygląda na to, że antybiotyki "będzie musiała przyjmować do ko....... bardzo długo". Najprawdopodobniej to jest jakaś potwornie oporna bakteria. Pozostała dwójka tyje cichcem korzystając z zamieszania i jest zdrowa. Podaję wszystkim immunoglukan od jakiegoś czasu. Mysza cały dzień je a waga stoi. Otonia jest już od niej grubsza. Serio. Mysza waży 830 (normalnie 1150), Otonia 845 (normalnie góra 700).
Brak mi pomysłu na komentarz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”