Jadę z Myszką na cito do MV. Rano byłam z Patrykiem w Pulsvet na echo i nie zauwazyłam nic!!!!!! Byla u mnie falbala ogladała świnie i mówi, że cos dziwnie ma włosy w koło głowy odstają. Patrymy a ona ma duzy twardy guż przy pyszczku

Jak ja mogłam tego nie zauwazyć, jak??? Patrzę tylko na łyse bo chore, bo serce, bo rak, bo oko. Myszka zawsze była zdrowa! Ma apetyt, teraz je koperek własnie . Zaraz się ubieram i jade. Szczęście w nieszczęściu, ze była dziś falbala i dyżur ma dr KKK.
PROSZĘ O KCIUKI za Myszkę