Najpierw chyba spróbuję dać go do kolorowych. To już niedługo.
Z przebudowami też się wstrzymuję, bo nie wiem jak ostatecznie te dwa stada będą wyglądać.
Ja to bym chciała jedno stadko...ale co ja mogę...starsi z Agrestem się nienawidzą szczerze. Mają ze sobą stare zatargi i najwyraźniej są bardzo pamiętliwi.
Moje szyneczki ;)
Moderator: silje
Re: Moje szyneczki ;)
Może kiedyś im się odmieni
Ja ostatnio doszłam do wniosku że 3 świnki to mało
No ale narazie to mogę tylko pomarzyć o doświnieniu bo nie mam warunków na więcej świnek i do tego jeszcze małż oporny jak osioł


Ja ostatnio doszłam do wniosku że 3 świnki to mało

No ale narazie to mogę tylko pomarzyć o doświnieniu bo nie mam warunków na więcej świnek i do tego jeszcze małż oporny jak osioł



Re: Moje szyneczki ;)
To mu powiedz, że albo wprowadzi się jeszcze jedna świnia, albo on się wyprowadzi(ewentualnie- będzie musiał się przygotować na drugi celibat). 

Re: Moje szyneczki ;)
Już raz postawiłam go pod murem
Jak urodziły się maluchy to gadał że może zostać tylko mamuśka,potem gadał że mogę jeszcze zostawić jedną córeczke i na tym koniec bo trzy świnie to mogę mieć ale po jego trupie
I co??? Świnie są trzy a gad jak widać żyje


Jak urodziły się maluchy to gadał że może zostać tylko mamuśka,potem gadał że mogę jeszcze zostawić jedną córeczke i na tym koniec bo trzy świnie to mogę mieć ale po jego trupie




Re: Moje szyneczki ;)
Najlepiej znajdź jakąś podobną do jednej z obecnych. Pomyśli, że mu się w oczach miesza, że coś mu w głowie nie styka i nic nie powie, bo będzie się bał wyjść na wariata!
Ja to mam jeszcze kilka świń na oku, ale sama sobie zabraniam. Obiecałam sobie, że nigdy nie będzie ich więcej niż 6.

Ja to mam jeszcze kilka świń na oku, ale sama sobie zabraniam. Obiecałam sobie, że nigdy nie będzie ich więcej niż 6.
Re: Moje szyneczki ;)
Dobry pomysł
Pare dni temu przygadywałam mu o jeszcze jednej śwince to mi wyjechał że przecież niedawno marzyła mi się córeczka i pytał czy coś się zmieniło???
A ja na to: tak kochanie zmieniło się bo kobieta zmienna jest i ja już nie chce córeczki tylko kolejną świnkę a najlepiej trzy.
Mało się kawą nie udusił i poczerwieniał jak burak



Pare dni temu przygadywałam mu o jeszcze jednej śwince to mi wyjechał że przecież niedawno marzyła mi się córeczka i pytał czy coś się zmieniło???
A ja na to: tak kochanie zmieniło się bo kobieta zmienna jest i ja już nie chce córeczki tylko kolejną świnkę a najlepiej trzy.
Mało się kawą nie udusił i poczerwieniał jak burak

- zwierzur
- Posty: 3915
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moje szyneczki ;)
A po co Ci podobna?! Weź jedną białą, a potem - białych, ile chcesz, bo nie rozróżni... Ba! Będzie przysięgał, że biała, to jest tylko jedna... 

Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Re: Moje szyneczki ;)
Aaaaa...z chłopami. Bierz i już. Niech sobie potrzeszczy...co to komu robi.
Mój jest mistrzem świata, bo parę lat temu dokonał niemożliwego...po roku dopiero do niego dotarło, że mam 6 świń, a nie 2!
No ja nie wiem, jak to nazwać...chyba po prostu to się nazywa 'chłop' i tyle.
Mój jest mistrzem świata, bo parę lat temu dokonał niemożliwego...po roku dopiero do niego dotarło, że mam 6 świń, a nie 2!

Re: Moje szyneczki ;)
To mu dało do myślenia(wow!!!), bo od tamtej pory chodzi i sprawdza, czy stan liczebny mu się zgadza
. Naprawdę liczy!
Najwyraźniej się obawia wyniku!

