Kochane nie chcę zapeszac ale może ten sklep otworzę prędzej niż mi się wydaje
okazało się że jesli jest wypłacane zadośćuczynienie z OC sprawcy to fajna kasa za to jest. Niby przy moich obrażeniach, L4 to kwota kilku tys . . . a ja chciałam od niego 500 zł

dobrze że się wstrzymałam i poczytałam na ten temat: biora pod uwagę obrażenia, uraz psychiczny-ja mam do pojazdów i ide do psychiatry po potwierdzenie na piśmie, straty w pracy za l4 , dopisałam tez że stracę premię która będzie niższa bo mniej będę w pracy, że ostatnio byłam na l4 pół roku i nie minęło pół roku i jestem znowu i to zaburza relacje w pracy i wpływa na to że spodziewam się wypowiedzenia - i oni im więcej takich punktów tym więcej płacą a ja głupia nie wiedziałam .... Jutro o 10 mam lekarza zobaczymy co dalej, potem dzwonię do gościa po namiary na ubezpieczalnię a jak będzie kombinował to policją o postraszę a ma firmę to się boi

potem dzwonię do jego ubezpieczalni ile mniej więcej za takie coś i jak kwota będzie duża to zapłacę adwokatowi bo ubezpieczalnia zawsze zaniża a z adwokatem może wywalczyć prawie raz tyle, nie napalam się ale było by git

3 majcie kciuki żebym nie wróciła z 200 zł
