Porcello, dzięki za komplement, przekażę szynszyli, co czasem też jest lemurem..
Kati, racja. Powiem Wam więcej: dziś się umyję......

wczoraj cały dzień w piżamie chodziłam....
Poczytałam dziś o niedoczynności tarczycy u psów. No i wyczytałam, że objawami są problemy skórne m.in. łupież, niechęć do ruchu którą właściciele psów odczytują jako: pies stary= problemy ze stawami, problemy z krtanią a za tym kaszel, lipidacja rogówki i na koniec wisienka- zespół przedsionkowy. Pytałam pierwszej wetki o łupież, powiedziała że to alergia pokarmowa. Pytałam też jej o kaszel, powiedziała że to chrypka. Druga zresztą też z niczym tego nie wiązała. Druga, okulistka zresztą, zobaczyła zmiany lipidowe na tej uszkodzonej rogówce (skojarzyłam ten zapis z wypisu Homera dopiero dziś, jak przeczytałam artykuł). Pierwsza nie zalecała robić badań krwi na tarczycę, bo nie widziała sensu. Choć ja pytałam czy zrobić. Ten wet od rtg nieudanego oprócz domysłów o zwyrodnieniach nic więcej nie powiedział. Zresztą więcej już do niego nie odzywałam się. Potem już był ten atak przedsionkowy i trzeciego dnia kroplówek wet mi powiedział, że to zapewne na tle tarczycy. Spytałam czy pobieramy krew, to powiedział że najpierw Homer musi dojść do siebie. Ale jak po tygodniu nie wstanie to takie psy się usypia... Potem trafiłam pod przymusem do neurologa Załęskiego i.....nie żałuję. On od razu po wysłuchaniu mnie powiedział, że na nic nie czekamy tylko badamy krew i jak wyjdzie tarczyca to wprowadzamy tyroksynę. Tak też wyszło. Potem był ciąg dalszy w szpitalu w Gdańsku i tam potwierdzili tarczycę, wykluczyli cokolwiek innego i oprócz leku na wątrobę i kontynuacji tyroksyny nic więcej nie zalecili. Wniosek? Nie idźcie nigdy do pierwszego lepszego weta. Zbadajcie kto jest dobry i pomysłowy a nie sztampowy. Badajcie starszemu psu tarczycę choćby wet mówił że nie trzeba. Poza tym przyłączam się do apelu loriain o robieniu usg. Choćby wet mówił że nie trzeba.
Teraz musimy poczekać ok 5-6 tyg jeszcze aż tyroksyna unormuje Homera. A gdybym zbadała tarczycę na samym początku może by do tego nie doszło.......