Strona 573 z 743

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, z Homerem źle

: 29 gru 2016, 11:26
autor: Chocolate Monster
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, z Homerem źle

: 29 gru 2016, 12:44
autor: Asita
Dzwoniła Pani ze szpitala, że wczorajsze usg nic groźnego nie wykazało, jedynie piasek w pęcherzu. Ale to też zapewne z powodu niesiusiania prawidłowo. Powinno się w miarę poprawy stanu wszystko regulować, wątroba też. Jedyne, co mnie zmartwiło to to, że jak wetkę spytałam, czy ona widzi jakąś poprawę u niego w ciągu tych 2 dni (bo ona go brała ode mnie we wtorek), to powiedziała, że nie... Ale wczoraj ta neurolog powiedziała, że co prawda też nie wie, czy on z tego wyjdzie, ale stare psy bardzo długo z tego wychodzą. Muszę tylko wiedzieć, do kiedy czekać...na ta poprawę. Na pewno jeszcze tydzień. Tylko żeby on sam siusiał i kupkał choćby pod siebie.
Przy odbiorze o wszystkim z nią pogadam. A w przyszłym tyg mamy jechać na kontrolę.

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, z Homerem źle

: 29 gru 2016, 12:55
autor: swissi
:fingerscrossed: :fingerscrossed: za Homera, Biedak niech sie odblokuje psychicznie i zacznie załatwiać tobie też.

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, z Homerem źle

: 29 gru 2016, 18:07
autor: Cooyo
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, z Homerem źle

: 29 gru 2016, 18:12
autor: Dropsio
Cały czas trzymamy. Homer da radę, dzielni z niego pies! I ty Asita też jesteś dzielna, podziwiam... :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, z Homerem źle

: 29 gru 2016, 18:12
autor: Chocolate Monster
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, z Homerem źle

: 29 gru 2016, 23:33
autor: Asita
Homer w domu. W samochodzie postanowił siedzieć, nie leżeć... W domu był jeszcze bardzo nerwowy, sapał, lizał tyłeczek. Wieczorem zapodałam kolację z przemyconymi lekami, mało mi ręki nie zjadł... Oczywiście gotowany indyk z ryżem. W brzuszku mu się trochę przelewa, podejrzewam że to od ichniej karmy choć dali antyalergiczną. I od leków pewnie. Po kolacji miśków (rudego i szaraka) założyłam strój ciepły, psa zbudziłam i wyszliśmy pod murek na ogród. Homer nie trząsł się już tak mocno, szedł z łbem nisko przy ziemi jakby miał w niej zaraz z impetem zaryć, zataczał się ale opierał się na moich nogach i nie upadał. W końcu się wysikał :tired: Po tym ogon poszedł w górę i zaczął machać. Myślę że tym razem z uciechy a nie przepraszająco. "Pochodziliśmy" jeszcze po ogrodzie co by łapy popracowały, przysiadł raz ale znowu się podniósł. Tylko go podtrzymywałam co by w krzaki nie wpadł. Ogon w większości był w górze i czasem machał. Naprawdę nie spodziewałam się że ucieszy mnie tak ogon w górze...a to że machał to już w ogóle... :szczerbaty: Kupy nie było ale nad tym jutro popracujemy. Widzę poprawę... :fingerscrossed:
W klinice zapłaciłam za wszystko 1560zł.......Tak podaję dla celów statystycznych...w styczniu utrzymujemy się z pensji Miga...może teściowie jakieś świąteczne € przyślą :lol:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, z Homerem źle

: 29 gru 2016, 23:36
autor: porcella
o matko!
i :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, z Homerem źle

: 29 gru 2016, 23:38
autor: paprykarz
Oby było coraz lepiej :fingerscrossed:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, z Homerem źle

: 30 gru 2016, 0:30
autor: Dropsio
O matko, spora kwota, zwłaszcza jak na jednorazowo... My mniej więcej tyle na leczenie Dropsa wydaliśmy... przez ostatnie pół roku! :shock:
Super, że mu się poprawia! Oby tak dalej! :fingerscrossed: