Strona 57 z 117

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami

: 14 paź 2016, 21:56
autor: Bulletproof
Ładują baterie? :lol:

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami

: 14 paź 2016, 21:59
autor: loriain
Chyba tak :laugh: pełna synchronizacja :lol: Elmo zgarna całą wille dla siebie wiec trzeba sobie radzić ;)
Dwie w jednej norze nie da rady jednak, piski kwiki.

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami

: 14 paź 2016, 22:55
autor: lunorek
Skampiły jak na poligonie wojskowym :laugh:

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami

: 14 paź 2016, 23:12
autor: loriain
Bo tu jest cały czas survival :laugh: żarcie każda wciąga do swojej nory, 'bo przecież mi zezra' :lol: .
Wczoraj rozbroil mnie Elmo wciągający trzy raz większą od siebie gałąź brzozy do domku :laugh:

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami

: 15 paź 2016, 5:32
autor: Pikabu
Pierwsze co przyszło mi do głowy jak zobaczyłąm to zdjęcie to soundtrack:P

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami

: 15 paź 2016, 17:15
autor: loriain
Jako że u nas dziś akcja zabij grzyba, zdjęć ni ma ;) potwory siedzą w 120tce są zdziwione, że nie ma jak się rozpędzić :laugh:

macie tu małe psie Gnojki

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami

: 15 paź 2016, 17:24
autor: Bulletproof
Jakie śmieszne małe Chewbacci :lol: Zazdroszczę tych szczeniaczków, są świetne jak są jeszcze takie małe i nieporadne :D

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami

: 15 paź 2016, 18:18
autor: loriain
Żeby jeszcze się tak nie darly nie wiadomo czemu :lol: spanie w stoperach to już norma :laugh:

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami

: 15 paź 2016, 18:23
autor: Bulletproof
W sumie to się nie dziwię, głośne to strasznie. I pewnie urocze przez chwilę, a potem można zwariować od tych kwików.. ale mimo wszystko urocze i gdybym mogła to wzięłabym wszystkie :szczerbaty:

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami

: 15 paź 2016, 19:29
autor: loriain
Na szczęście cztery już są zarezerwowane :szczerbaty: A chętnych nie brakuje więc i reszta znajdzie domki :love:
Zakończyłam dezynfekcje! I nawet wstawilam sernik do piekarnika, sobie w nagrodę :szczerbaty:
Zaraz przeprowadze potwory z powrotem do chałupy właściwej.