Strona 57 z 743
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 05 maja 2015, 18:36
autor: Fionka2014
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 05 maja 2015, 20:33
autor: llenka
wszystkie moje prosiaki każdą michę potrafiły do góry dnem wywrócić, więc picie z miseczki odpadało choć próbowałam. Woda była brudna - o ile jej wcześniej nie wylały
Śliczne masz futrzaki

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 05 maja 2015, 20:40
autor: Asita
Dzięki Ilenka
U moich w wodzie też czasem pływa mina przeciwwodna

....Ale miseczki są stabilne (mimo, że małe

) i ich nie wywalają. Jak miałam trociny, to pływały jeszcze trociny... A najbardziej mi się podoba, że jak piją, to mają całe brody mokre i kapie im po nich

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 05 maja 2015, 20:42
autor: llenka
a możesz mi pokazać jakie ty masz te miseczki?
Moje świnie potrafiły michę z wiszącej obejmy wyjąc i wyrzucić na środek klatki "i se pańcia teraz sprzątaj"
Cysia nosem przesuwa miski, opiera je o kuwete i hopsa cała karma na macie

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 05 maja 2015, 20:49
autor: Asita
Ilenka, jutro Ci zrobię fotkę. Ale nie kupisz ich....to są płaskie świeczniki szklane kupione w ikei jakieś 10 lat temu.... Sprawdzily się u mnie rewelacyjnie, bo one nie mają takiego jakby rantu na podstawie, tylko są całkowicie płaskie. Kilka msc temu kupiłam specjalnie nową miseczkę na wodę no i w sklepie nie zajarzyłam, że ma właśnie taki rancik....A jak nadepną łapką, to właśnie się przechylała i do bani....od razu odstawiłam...
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 05 maja 2015, 21:00
autor: llenka
Jakiś czas temu znalazłam u nas w mieście z zoologu fajną miseczkę. Pomijam cenę... Była "półokrągła" Nie miała właśnie żadnych rantów, jeżeli dobrze myślę o co ci chodzi. Niestety nie kupiłam bo mam tych misek w cholere, leżą i się kurzą, a kolejnej do kolekcji nie chciałam. Do tej pory zastanawiam się jakby się sprawdzała u moich panienek.
No to czekam na foty - nie tylko misek

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 05 maja 2015, 21:20
autor: Asita
Jutro jest noc świńska, więc na pewno porobię fotki

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 05 maja 2015, 21:37
autor: llenka
jak to noc świńska???
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 05 maja 2015, 21:50
autor: Asita
A, widzisz. Taka jest moja dola, że nie mogę mieszkać z moimi misiami... (Po krótce opis w pierwszym poście). Więc jeżdżę na widzenia i ostatnio oświadczyłam, że sory gregory, ale ja muszę chociaż jedną całą noc być z nimi. No i to jest właśnie środa (bo wtedy też moja wetka popołudniu przyjmuje, w razie co). Chociaż ostatnio się cieszę, jak mam dodatkowe zlecenia, bo wtedy więcej nocuję u mamy... Szkoda gadać...facet albo świnie...A świnie mają się pysznie u mojej mamy...jak widać na załączanych zdjęciach

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 05 maja 2015, 22:16
autor: llenka
śpieszę czytać. Eeeeh ciężki wybór masz, no ale jak trza to trza.
oj pysznie się mają prosiaki u mamy, pysznie
