Strona 549 z 743

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 19 lis 2016, 15:02
autor: joanna ch
Też mam psinę-cień :D I tak już chyba ze trzy lata za mną łazi cał czas :102: Czasem można zwariować, ale cóż, nic nie poradzisz :102:

Łydki sobie owijaj podkładem higienicznym :102:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 19 lis 2016, 15:43
autor: Chocolate Monster
Piękny

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 20 lis 2016, 18:49
autor: Asita
joanna ch pisze:Łydki sobie owijaj podkładem higienicznym
To jest myśl! :lol:

Już się powoli przyzwyczajam, że łazi za mną. Mig jest zazdrosny, bo jak wróciłam dziś z pracy, to jak Homer się zorientował, że jestem (musiałam podejść do niego i go dotknąć, bo nie wyczuwa) to tak się cieszył i skakał i merdał ogonem, a jak Mig wcześniej wrócił z roboty to nic takiego nie robił :lol:

Poszłam w piątek na rynek kupić mięcho do przygotowania Homerowi żarła na kolejny tydzień i postanowiłam kupić kawałek wołowiny. Nie widzę, żeby miał jednak alergię. Koleżanka mi powiedziała, że wbrew opinii weta jego futro i uszy mogły być efektem zwykłego zaniedbania a nie alergii pokarmowej. Po 8 dniach jest ok i wczoraj dałam mu odrobinę gotowanego łososia. Ale wracając do rynku i mięcha. Stoję przy stoisku i pytam pani, jak wygląda szponder. Pani pokazuje, to miało kość, to pytam, który kawałek będzie bez kości ale tłusty. Pani pyta czy na rosół czy na gulasz, ja mówię: dla psa :szczerbaty: No i dziś do gara poszło: 2 golonki indycze, 1 udziec indyczy, kilka drobiowych wątróbek, coś tam wołowego tłustego bez kości i warzywa :szczerbaty: Do kolacji dałam mu odrobinę wątróbki i wołowiny, ale ciupkę dosłownie. Teraz siedzi i chce się ze mną przytulać na sofie :shock:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 20 lis 2016, 18:52
autor: Chocolate Monster
Ten Homer to lepiej ode mnie je :lol: :roll:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 20 lis 2016, 19:06
autor: loriain
Zarcie jak w najlepszej knajpie ;)

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 20 lis 2016, 23:43
autor: joanna ch
o, a czemu taka mieszanka? :o

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 20 lis 2016, 23:52
autor: Siula
Ten to ma dobrze. Człowiekowi dla siebie się nie chce gotować a dla zwierzaka wszystko zrobi :lol: Asita przynajmniej wierz,że pała do Ciebie prawdziwą miłością! W końcu to nie świnia :laugh:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 21 lis 2016, 8:30
autor: Asita
joanna ch pisze:o, a czemu taka mieszanka? :o
A to tak się nie powinno? Myślałam, że każde mięcho i część mięcha ma inny skład a tym samym dostarcza zwierzakowi różnych witamin, minerałów i innych takich. Czy zwierz ma jeść ciągle to samo? Bo ja wtedy już nie wiem... Od kiedy u nas jest to je ciągle to samo - indyk (golonka/skrzydło) z ryżem i odrobina warzyw, do tego karma sucha - kaczka purizona... Myślałam, że ma być różnorodnie...jak u świnek...tylko że mięcho... :think:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 21 lis 2016, 9:26
autor: Assia_B
Pamiętam jak znajomy opowiadał, że poszedł do mięsnego, zrobił zakupy i na koniec powiedział "jeszcze trochę cielęcinki dla pieska" :szczerbaty: Cały sklep się spojrzał jak na wariata :szczerbaty:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 21 lis 2016, 13:02
autor: katiusha
:lol: Moja mama także Frędzla rozpuściła już, i gotuje mu różne potrawy. I też ma tygodniowe planowanie przy zakupach.