Strona 55 z 74

Re: Sierściuchy i...

: 12 lut 2020, 10:12
autor: martuś
Oby zęby już nie odrastały :fingerscrossed:
A jak panna Gryzelda? Uspokoiła się trochę? :szczerbaty:

Re: Sierściuchy i...

: 22 lut 2020, 17:01
autor: zwierzur
Pędraczek po usunięciu siekaczy radzi sobie świetnie. Nabieram nadziei, że odrostów nie będzie, bo na razie nic nie widać. :fingerscrossed:
Reszta sierściuchowego bractwa siostrzanego tetryczeje spokojnie, w czym nikt jednostkom poszczególnym nie bruździ, bo smarkulkom prosto z nieba trafił się DOM. Naprawdę niesamowity. Haridasi i Toto dotrzymują towarzystwa osieroconej matronie przecudnej, misiowatej urody. Duzi informują, że wszystko idzie ku dobremu i dzieciaki chyba zostaną na zawsze na swoim. Marzyło mi się dla nich dwóch akurat, ale pozostawało w sferze nieziszczalnych. I zdarzył się cud! :love:
Gryzunia coraz bliżej amanta uszatego. Miziam oba jednocześnie, dobrze, że grabi dwie pary, ale bywa, iż omdlewają, bowiem królikostwo na głaski wielce łase. Wzięliby już jedno drugie w objęcia, a tu ciągle jeszcze nie... Pozostaje czekanie, aż uszaci sami na taki koncept wpadną, a póki co... :tired: rączki bolą.

Re: Sierściuchy i...

: 22 lut 2020, 22:11
autor: porcella
Głaskałam dzisiaj Uszaka mniejszego - cudnej miękkości :-)
A młodziakom się rzeczywiście trafiło :buzki:

Re: Sierściuchy i...

: 07 mar 2020, 12:43
autor: zwierzur
Korzystam z faktu, że udało mi się wejść na stronę i zalogować.
W Sierściuchowie zmartwienie mamy wielkie, bo Pan Królikowski ma zapalenie ucha i wrzód na oczku. Już przez to przechodził, ryzyko nawrotu infekcji istniało, ale nadzieja wiecznie żywa. Od tygodnia malec nie wychodził z izolatki, bo miał zaburzenia równowagi, przewracał się, stłukł sobie łapkę przy próbie skakania - myślałam, że jest złamana...
Glazurce znowu paskudzi się oczko. Jolka ma również problemy oczne. Zakraplamy jedną i drugą zaleconymi kroplami.
W czwartek informowałam dr Milenę o tym, że Pędrak jest nadal cudownie szczerbaty i niech tak zostanie. Nie zostało. Jeden górny siekacz pracowicie odrasta... :glowawmur:
Żeby nie było zbyt dramatycznie: pozostałe świnie, Królikowska i Morus cieszą się jak najlepszą kondycją. :D

Re: Sierściuchy i...

: 07 mar 2020, 17:05
autor: porcella
No masz się Ty z nimi. Jak nie urok, to przemarsz wojsk napoleońskich... Trzymaj się razem z tą bandą, co to stale ma jakiś pomysł, żeby Ci życie umilić... :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Sierściuchy i...

: 10 mar 2020, 10:46
autor: martuś
My też trzymamy za sierściuchy! :fingerscrossed: :buzki:

Re: Sierściuchy i...

: 10 mar 2020, 11:07
autor: Siula
Trzymajcie się :fingerscrossed: :fingerscrossed: :buzki:

Re: Sierściuchy i...

: 15 mar 2020, 12:17
autor: zwierzur
Jednozębny jutro na cito do weta, bo trzeba go na gwałt ukrócić, żeby nie pokaleczył świniaka. :glowawmur: Mały zajączek nadal zepsuty, we wtorek wet. W wymazie wyszedł gronkowiec złocisty. :glowawmur: Z racji przekrzywienia jest podejrzenie EC, :glowawmur: ale najpierw konieczne było ustabilizowanie malca. Sierściuchy nie dają czasu na martwienie się koronawirusem, ale lecznice już podjęły środki ostrożności. Czuję się deczko spanikowana przed wizytami... :?

Re: Sierściuchy i...

: 15 mar 2020, 17:02
autor: martuś
Nie dziwię się... U mnie gabinet zamknięty i szef jest pod telefonem tylko w pilnych sprawach. Pazurki i tabletki na robale mogą poczekać a u nas jest dużo osób które w ostatnim tygodniu przyjechały z Niemiec :?
Trzymajcie się tam wszyscy zdrowo! :buzki:

Re: Sierściuchy i...

: 15 mar 2020, 20:35
autor: porcella
Dołączam się! Trzymam kciuki!