Pani Strzyga pisze:Widzę, że barów tam u Was dostatek
Alfredo to barowy chłopak...
Joanna ch, jak to nietwarzowe? U facetów jajka to jakby druga twarz...
A ostatnia fotka to się udała....Ale zupełnym przypadkiem. Siedział, a właściwie leżał, w barze Pod Taboretem i chciałam mu kilka fotek cyknąć. I jak się zbliżyłam z aparatem, to ten chciwusek myślał, że coś do jedzenia daję i zaczął się wygramalać na zewnątrz, a wtedy od razu po leżeniu trzeba się wyciągnąć a przy okazji wyciągnięcia ciałka to i ziewnąć

a ja akurat miałam sfokusowany aparat i pstryk

I wyszedł jak dzika bestia.....rrrraałł...
Dziś był zmieniany dry bed na szary...pierwsza zmiana...ile roboty...wszystko wywalone na zewnątrz, moja siostra stwierdziła, że ona tam mają całe miasto...
A kto siedzi w kapciochu?
