Strona 55 z 96

Re: Tazos&Cheetos

: 08 paź 2015, 10:38
autor: Asita
infrared pisze:Żeby w niej posprzątać, zamieniamy się w trzeciego prosiaka i wchodzimy do środka. Wczoraj sobie przysiadłam na domku, nie powiem, wygodnie :D
:laugh: A nakładasz sobie też futerko na grzbiet? Może tygryska? :rotfl:
infrared pisze:Pani Strzygo, zapraszamy na rewizytę :)
Hm...a ja też mogę kiedyś Was odwiedzić? Może jakieś spotkanie na północy?

Infrared, a swoją drogą. Tak sobie planuję zrobić pewnego dnia wycieczkę świnkową przez Bydgoszcz, zabrać Kati i jechać do Wronek, może dalej, co by odwiedzić I Siulę i Aryaę. Może też byś chciała? Koszty paliwa podzielone, Lilith się oferowała, że nakarmi (i nawet przenocuje, jak byśmy chciały dłuższy wyjazd zaplanować...). :102:

Re: Tazos&Cheetos

: 08 paź 2015, 10:54
autor: infrared
Wyciągam nogi obok Tazosa i się tak wspólnie relaksujemy :lol:


Asita pisze: Hm...a ja też mogę kiedyś Was odwiedzić? Może jakieś spotkanie na północy?

Infrared, a swoją drogą. Tak sobie planuję zrobić pewnego dnia wycieczkę świnkową przez Bydgoszcz, zabrać Kati i jechać do Wronek, może dalej, co by odwiedzić I Siulę i Aryaę. Może też byś chciała? Koszty paliwa podzielone, Lilith się oferowała, że nakarmi (i nawet przenocuje, jak byśmy chciały dłuższy wyjazd zaplanować...). :102:
Nasze drzwi dla wszystkich świnkomaniaków są zawsze otwarte :) zwłaszcza dla takich, którzy przychodzą i mówią prosiakom, jakie to są fajne i w ogóle :lol:

Na wycieczki tym bardziej jestem chętna :D

Re: Tazos&Cheetos

: 08 paź 2015, 10:56
autor: Pani Strzyga
Na pewno wpadnę :D W końcu ilość wymizianych świnków musi się zgadzać :D

Re: Tazos&Cheetos

: 09 paź 2015, 21:48
autor: infrared
Najlepiej ustalić jakiś wspólny termin i zrobić sabat czarownic nad klatką :lol:

U nas od kilku dni dzieją się cuda!
Cheetos podczas ostatniej wizyty u weta był sam. Prosiaki pierwszy raz odkąd były razem zostały rozdzielone.
Następnego dnia Szymon wyjął Cheetosa na kolankowanie i podobno Tazos urządził awanturę, że mu zabrali kolegę! Porwali i może już nie oddadzą ;)
Poza tym zwiększony metraż doprowadził w końcu do tego, że potrafią obok siebie stać albo leżeć, i nie kończy się to kwikiem, terkotem albo innym rodzajem świńskich kłótni. Czyżby okazało się, że nowy apartament sprawi, że szorstka męska znajomość przerodzi się w prawdziwą przyjaźń...?

Re: Tazos&Cheetos

: 10 paź 2015, 9:18
autor: Asita
Ha! Widzisz. Jak tak to wygryzają tyłki a jak Cheetosika brak, to: Cheetos? Cheetos jesteś? Cheeeeeeeetoooooooos!!!

Re: Tazos&Cheetos

: 10 paź 2015, 11:43
autor: Assia_B
U mnie jest tak, że niezależnie od przestrzeni chłopcy się kłócą i turkoczą... Za to jak się jednego zabierze, to zaczynają się piski na całe mieszkanie... Zrozum tu chłopów :idontknow:

Re: Tazos&Cheetos

: 13 paź 2015, 9:49
autor: infrared

Re: Tazos&Cheetos - fotki!

: 13 paź 2015, 11:45
autor: Asita
Nie mogę :laugh: ostatnia poza...to już 1 domek nie starcza na leżakowanie? :laugh:

Re: Tazos&Cheetos - fotki!

: 13 paź 2015, 14:20
autor: katiusha
:lol: :lol: Jeden domek do leżenia jest już passe :rotfl:

Re: Tazos&Cheetos - fotki!

: 13 paź 2015, 19:12
autor: infrared
Tazos jest ambitny, zawsze uważa, że można coś lepiej, więcej - więcej zjeść, głośniej kwiczeć, leżeć na dwóch domkach :lol:

Taka mnie naszła refleksja dziś, po kolejnych aferach na FB na świnkowych grupach...Nie lubię treści nacechowanych negatywnie, agresywnych, napastliwych itd. Z tego powodu np. unikam czytania komentarzy w internecie, bo automatycznie ciśnienie podnosi mi się do niebezpiecznej granicy, z tego powodu nie oglądam wiadomości w TV, nie interesuję się polityką, może jestem mniej zorientowana, ale na pewno szczęśliwsza.
Dołączyłam do tych grup, bo lubię się chwalić moimi prosiakami, bo chciałam się czegoś dowiedzieć więcej, bo chciałam popatrzeć na inne pycholki. No ale teraz poważnie się zastanawiam, czy się z nich nie wypisać. Nie jest to dla mnie jakaś tragedia życiowa i nie dlatego wylewam tu żale, tylko jakoś tak mi się zrobiło...że nie chodzi o prosiaki, tylko o to, kto jest lepszy, komu się należy, a komu nie i w ogóle, my jesteśmy fajni, wy jesteście be.