Strona 537 z 703

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers :(

: 10 paź 2017, 8:28
autor: sosnowa
Teraz moda na męski wygląd :laugh:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers :(

: 10 paź 2017, 18:36
autor: martuś
Bonkers nie daj się tak okradać! Najpierw kazali zamknąć mleczarnię, później ukradli cycki a teraz sznurki? Toż to skandal! :angry:


ed
zapomniałam o racicy i jamnikach! :szczerbaty:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers :(

: 13 paź 2017, 23:15
autor: joanna ch
No niestety , co może poradzić biedny psilud pracujący... :szczerbaty:

Zostawiłam stwory pod opieką Teżeta i się ulotniłam. Mam nadzieję że mi się dobrze wszystkimi zajmie...

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers :(

: 14 paź 2017, 6:47
autor: sosnowa
Da radę. :D
Bonkers faktycznie ma prawo dochodzić swoich praw i żądać odszkodszkodowania :mrgreen:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers :(

: 14 paź 2017, 18:59
autor: joanna ch
My niby za miesiąc mamy się zgłosić na wycięcie reszty cycuchów ale ja nie wiem... na razie ta szrama wygląda dość morderczo, taka zgrubiała jest. Chyba poczekałabym z tym trochę dłużej.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers :(

: 14 paź 2017, 22:31
autor: porcella
Masuj bliznę - prędzej się rozejdzie. Pies nie człowiek, ale myślę, że masaż pomoże tak samo. Ręką, albo lepiej miękką szczoteczką, o ile oczywiście Bonkers zaakceptuje ten zabieg. Powinna, bo to swędzi raczej. :buzki:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers :(

: 15 paź 2017, 11:59
autor: joanna ch
Kurczę, trochę się boję tego w ogóle dotykać... :?

Swoją drogą, a mi wysiada kolano od jakiegoś czasu, spuchło mi. I muszę się jakoś doczołgać do Warszawy. Psa leczę, świnie leczę, a siebie nie leczę... :glowawmur:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers :(

: 16 paź 2017, 21:19
autor: joanna ch
Dziś Ponczers przywitał nas pięknym haftem, krzyżykowym, czy jakimś, na łóżku. Kwękająca jest niemożliwie po tej operacji, domaga się żarcia ludzkiego ze dwa razy bardziej nachalnie niż przedtem. A nauczyła się że samemu się nie wchodzi ani nie schodzi z łóżka i teraz ją musimy targać bo stoi i miałczy :102: No i masz.

Blanka siedzi na domku/połówce transportera, dostaje ode mnie po liściu cykorii, nadgryza go po czym natychmiastowo upuszcza go na głowę Majce która wystaje z domku. Powtórzyłam manewr z 10 liśćmi - nawet jak położę dalej żeby nie spadało to ta i tak upuszcza.

Buniaczek jest biednym inwalidą emerytem, smuteczek trochę na nią patrzeć. Muszę się wziąć porządnie za jakieś dokarmianie. Majka też nie pierwszej młodości, odmawia przeskakiwania do drugiej kuwety, podczas gdy tamte skaczą jak kozice i chuda i tłusta. Muszę nawalić trocin do pełna żeby się przechodziło prawie po równym.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers :(

: 16 paź 2017, 21:22
autor: jolka
starość jest smutna :( Ucałuj moja ulubienicę Majeczkę :buzki: no dobra, reszę też :mrgreen:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers :(

: 16 paź 2017, 21:50
autor: joanna ch
To powinnaś raczej mówić NIE całuj mojej ulubienicy Majeczki tylko tamte :102: Nie chcemy przecież świni traumować... :102: