Strona 518 z 703

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje

: 12 sie 2017, 17:28
autor: joanna ch
skarpeta jej nie powstrzyma bo ona gryzie na oślep :D Teżeta urypała PRZEZ podkład :102:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje

: 12 sie 2017, 22:45
autor: porcella
Spróbuj, przekonacie się. Gryzmoł tez tak walił.
Kiedyś na Animal Planet pokazywano, że zwierzę latwiej znosi stresy, kiedy ma zasłonięte oczy, stąd pomysł ze skarpetką...

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje

: 13 sie 2017, 17:48
autor: diefenbaker
Nystatyna raczej nie odchudza, grzybica to tak. Buniaczku zdrowiej i nie daj się wrednym babom na głowę wchodzić :fingerscrossed:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje

: 13 sie 2017, 21:29
autor: joanna ch
No właśnie dziwne to jest bo zaczęła chudnąć własnie jak zaczęłam jej dawać nystatynę - dzisiaj 716. No kaszana. A apetyt ma. Koper, cykorię wcina. Od jutra wdrażam płatki owsiane. Do tego zachorowałam sama. Bez sensu mieć gorączkę w taką pogodę.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje

: 14 sie 2017, 10:46
autor: diefenbaker
Niefajnie z tym choróbskiem :pocieszacz: może przez klimę gdzieś? Dużo zdrowia dla Was wsyztskich :fingerscrossed:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje

: 14 sie 2017, 10:50
autor: etycja
Jej no trzymajcie się dziewczyny. Ty się zwłaszcza nie daj, bo jak tak bez naczelnej klawiszki, przynosicielki zioła. Kuruj się.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje

: 14 sie 2017, 10:57
autor: joanna ch
Tak, przez klimę, wracałam we czwartek dwoma mocno klimatyzowanymi pociągami a w przerwie czekanie 2 godziny w ten najgorszy upał. Jak wyjeżdżałam rano z Ełku to były burze i zimno, w swetrze. Dojechałam do Białegostoku a tam sawanna afrykańska. Potem wysiadłam na Wschodniej a tam frytkownica.

Uff, dzisiaj Buniak 740 więc chociaż w dół nie idzie. Zainstalowałam ją na poduszce na podłodze koło mnie pod daszkiem z tektury. Śpi sobie wyciągnięta, widać że wyższy stopień wygody. Ratunkową ładnie wsuwa. Zaraz focisze dam.

sosnowa, daję radę, tylko nie wiadomo kto komu ma usługiwać bo Teżet też chory, choć na co innego.

Buniaka bobki walą strasznie, a jak się wchodzi do nich to jakby taka kiszonka czy coś.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje

: 14 sie 2017, 11:24
autor: joanna ch
Bunia:
Postanowiłam zająć się bimbrownictwem. Wiadomo, alkohol za kratami to cenny towar. Tylko skąd wziąć drożdże? Pomyślałam, że sama sobie wyhoduję. We własnym brzuchu. Jak wymyśliłam, tak i uczyniłam. Niestety nakryła mnie Klawiszka do spółki z kosmitami. Za karę wmuszają we mnie teraz taki żółty płyn. Zapewne zatruty, ale nie takie trucizny już przeżyłam.
A! Podsłuchałam, że kosmici zamierzają mi kraść torby trochę później, na razie zadowolą się likwidacją mojej gorzelni. Podobno anorektyków okradać nie wypada. Klawiszka mnie teraz tuczy. A tak chciałam zająć się świńskim modelingiem... Wymyśliłam już sobie nawet pseudonim artystyczny: Bunja Schabik. No nic, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Trzeci Klawisz:
Było futro. Nie ma futra.
Nie pierwszy raz kradzież ta okrutna spotyka mnie z rąk bezdusznej Klawiszki. Zawsze jak bierze w dłoń Nożyczki Zagłady i mnie przywołuje moim imieniem oficjalnym to już wiem, że czas uciekać truchcikiem do łazienki. Ona nie odpuszcza; woła mnie dalej. Wracam w końcu, chodem płaszczkopodobnym, przygruntowym. No bo jednak mam szacunek dla władzy. Czasem.
Łypię na nią wytrzeszczem z ukradka. Siadam jak najdalej, tyłkiem do niej, i macham ogonkiem, że niby o co chodzi, ja tu przyszłam tylko posiedzieć. Ta mnie dopada. Obraca mnie to jedną stroną, to drugą. Czas leci. Futro leci. Nożyczki skrzypią. Podejmuję liczne ukradkowe próby ucieczki zawsze kiedy Klawiszka obraca się na moment. Klawisz włącza się w okrutny proceder i podnosi mi to którąś łapę, to kuper, to ogon, to głowę, to ucho. Na moje wymowne spojrzenia nikt nie zwraca uwagi. Nie mają litości.
Łyso mi. Nie wiem tylko po co im to całe futro, moje i Majki. Może sweter będą robić, albo poduszkę wypychać.
Obrazek

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak update

: 14 sie 2017, 12:04
autor: dortezka
a tą nystatynę jak długo masz podawać? Bo mi kazano przez 10 dni a na opakowaniu jest napisane, że to ważne po rozrobieniu tylko 7 dni :think: A probiotyk przy tym podawać? Ja zielona.. tak to jest, jak nie było mnie przy wizycie u weta :?

ja też jadę maszynką elektryczną.. czasu nie mają na strzał zębami ani sik prosto w twarz tak szybko to idzie :D

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak update

: 14 sie 2017, 12:08
autor: joanna ch
Tak probiotyk tak, 2 godziny po. Nie powiedziano mi jak długo mam podawać (ani o probiotyku ale to sama wiem), co mnie wcale nie dziwi ostatnio. Tydzień to co najmniej, a bywało że i do 2 tygodni ją podawałam poprzednio.