Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: joanna ch »

Peppa ma wciąż strupy, ale nie ruszam tego. Tam już dookoła futro całkiem zarosło. Zdecydowanie gorzej się goi niż inne po zwykłych sterylkach.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

:glowawmur:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Strupy mamy galante. A ja mam już zapalenie zatok i nerwu twarzowego, przeciwbólowe i antybiotyk :glowawmur:
Poza tym super.
mysz ciągle włazi na półkę i stresuje Otonię, no nauczyła się małpa i koniec. Jak jeszcze wlezie tam Walczak, to będzie w ogóle wesoło. Bardzo wątpię, czy Otonia przetrwa w stadzie.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: Siula »

Ach te świnie :roll:
Zdrówka sosnowo :fingerscrossed: :buzki:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23207
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

Dobre rady ciotki Porcelli powtarzane jak mantra ;-): opukuj nerwy i okolice zatok. Wiele razy dziennie! Głaszcz. Masuj, uciskaj bolący nerw tam, gdzie przechodzi przez brew i oczodół pod okiem. Nawet dość mocno. On, jak się zapala, to puchnie i dlatego boli, bo mu ciasno w dziurce w kości. Zapadam regularnie przy spadku odporności i nic innego nie pomaga na neuralgię.
Trzymajcie się! :buzki: :buzki: :buzki:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3922
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: zwierzur »

:fingerscrossed: Za przetrwanie Otonki wśród "potworów". A Tobie zdrówka! :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Chyba powoli się kuruję i będzie lepiej. Niestety wczoraj dostałam już drugi antybiotyk, tym razem mocny, bo robiło się gorzej i już w oskrzela wlazło. Jestem słaba, niemniej rady porcelli bardzo dobre, zapalenie nerwu przeszło. :buzki: Ale ogólnie to nadal do bani.
W międzyczasie Burakura, która razem ze mną legła w zeszły piątek, już wyzdrowiała, natomiast tż padł w środę, ale szczęśliwie raczej tylko wirusowo, tak jak Młoda, więc już chyba zdrowieje. Było grubo, bo Łata wszak sama się nie wyprowadzi, a to nie jest pies, do którego można poprosić na przykład sąsiadkę. Ale daliśmy radę. Chyba.
Świnie zdziczały, bo ograniczamy kontakty cielesne do koniecznego minimum. Białej strupy odpadły, ale niestety z prawej strony widać, że się nie wchłonęły szwy wewnętrzne. Trzeba nam gnać do MV, bo jeszcze tylko ropnia potrzeba, ale raczej będziemy gnać powoli, do poniedziałku jakoś wytrzyma.
Walczak znowu miał gębę zastrupiałą i czarną, znowu maść w robocie, dziś lepiej. Co on tak?
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23207
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

Taaa, ten problem z Łatą to znam z opowieści, zwłaszcza, kiedy oboje padną i jest licytacja, kto bardziej chory... Zbieraj się, @Sosnowo, zbieraj, kto wypieści futrzaki? ;-) Lata tego świństwa naokoło cale tony, jechałam dzisiaj tramwajem i połowa studentów (wysiedli grupowo przy akademikach, to chyba studenci?) chrychała tak okropnie, że od razu bym położyła toto do łóżek. Już chyba po sesji jest?
A z tymi strupami to dziwna sprawa :think:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Studenci szykuja się zapewne do pracy w korporacjach, bo jak im mówię, że chory ma leżeć w łóżku a nie siedzieć zbolały i zarażać resztę, to patrzą na mnie z politowaniem, że taka stara moda a jeszcze żyje.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Wczoraj minęły dwa lata bez Grawitacji.
Do bani to wszystko.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”