Ostatnio kiedy świnki biegały sobie po pokoju, przypadkowo zostawiłam otwartą szafę. Po chwili wracam do pokoju i świneczek nie widzę. Nagle patrzę, a tam główka Lisiuni z szafy wystaje
Okazało się,że świniaki uznały, że szafa to bardzo fajne miejsce do odpoczynku oraz, że w ostatecznosci na toaletę też się nada...
Oprócz tego dały sobie obciąć pazurki.
Zapomniałabym wspomnieć,że kiedy wróciłam ze szkoły zastałam klatkę tak:
-paśnik leży po środku
-miska w drugim końcu klatki
-poidło na ziemi
I zdjęcie sprzed 5 minut:
Waga na dziś:
-Lisia 723
-Fisia 819