Mam pytanie:
Ta ruja Bezy jak długo potrwa? I czy to na pewno jest ruja... Jest bardzo nerwowa i nawet nie da się pogłaskać od połowy plecków w tył. Nie sądzę, że ją tam coś boli, bo obejrzałam ją dokładnie i nic niepokojącego nie widzę. Wibruje i skacze na Kremówkę, zgrzyta zębami i... (może samiczki tak mają

) sikała w tył takim strumieniem, że wyleciało z klatki!!!! Jak wibruje, podchodzi do małej i trąca ją bokiem i tak właśnie strzela w tył sikami...
Może Kremówka też tak robi, ale do tej pory zaobserwowałam to tylko u Bezy.
O przycinaniu pazurków nie było wczoraj mowy. Kremówka skakała na wszystkie strony jak popcorn a Beza no wiadomo... zgrzytała zębami

Wiem, że nie ugryzłaby mnie, bo jak oglądałam jej zadek, to parę razy po zgrzytaniu, dziabnęła mnie w palec lekko... ale nie ugryzła. Lubi jak ją głaskamy pod brodą. Wyciąga wtedy szyje i odsłania nawet kopyta, żeby je też głaskać

Ewentualnie jeszcze czubek głowy można dotknąć.
Ważenie było 13.07 - Beza 740g, a Kremówka 380g.