Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Bielsko]

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
AnitaEwelina

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: AnitaEwelina »

Faktycznie u Was jeszcze dzis były upały. Po burzy u nas zrobiło się znośnie bo na pewno nie można powiedzieć że przyjemnie. Ale przynajmniej można oddychać bo w weekend mieliśmy w domu saune.
Dziś moje laski miały pierwszą kąpiel... nieudaną chyba w mniemaniu moich gwiazd. Kremówka popiskiwała ze strachu a Beza mnie dziabnęła w palec jak czesałam jej zadek :nono: No wiedziałam że zadek jest nietykalny ale miała pozlepiane futerko :idontknow: Zupełnie tak wyglądały jakby sikały do góry albo na siebie na wzajem.

Dziewczyny obrażone i nie patrzą nawet w moją stronę. Oby jutro było lepiej bo serce mi pęka. Nie wzięły ani botwinki ani mleczyka ani mawet ogórka z mojej ręki. Dopiero jak wyszłam z salonu to zabrały się za jedzenie.
AnitaEwelina

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: AnitaEwelina »

Krema na sztucznym podeście :)

Obrazek

Tak się na mnie wypięły:

Obrazek

Kremówka face to face :)

Obrazek

U nas niewiele zmian. Kremówka wciąż poczochrana i sika do miski; Beza obrażona na czesanie, więc chwilowo porzuciliśmy ten niecny rytuał... a tak mi się wydawało że to lubią :think:
Dziewczyny sikają i bobczą jak najęte - zastanawia mnie jak tyle bobków mieści do takich małych dupek, słodko piszczą za botwinką, zjadły całe suszki - łakomczuszki, biegają po ręczniku na wybiegu - nowość - do tej pory stały nieruchomo; Beza podszczypuje palce ludzkie... No tyle u nas...
Buziaki od słodkości dla tych, którzy do nas zaglądają na forum :buzki:
joasior

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: joasior »

Moje słodkie ciasteczka. :love: Całuski od cioci joasior dla wszystkich. :buzki:
A Kremówka w końcu przestanie sikać do miski jak jej tyłek urośnie i się nie zmieści. :) A właśnie jak tam jej waga?
AnitaEwelina

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: AnitaEwelina »

Ważyłam je przedwczoraj ale nie mam przy sobie notatek. W każdym razie Kremówka przybrała więcej niż Beza :meeting:
A ja się stresowałam, że mama córeczkę podjada.
Co innego teraz mnie niepokoi... Muszę im obciąć pazurki, bo Kremówka się podrapała koło noska (albo Beza ją podrapała bo gania ją stale jak mała tylko włazi pod mamusie).
Dziś zrobię pierwsze podejście a jutro napiszę ile przybrały i jak nam poszło z pazurami :D
AnitaEwelina

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: AnitaEwelina »

Mam pytanie:
Ta ruja Bezy jak długo potrwa? I czy to na pewno jest ruja... Jest bardzo nerwowa i nawet nie da się pogłaskać od połowy plecków w tył. Nie sądzę, że ją tam coś boli, bo obejrzałam ją dokładnie i nic niepokojącego nie widzę. Wibruje i skacze na Kremówkę, zgrzyta zębami i... (może samiczki tak mają :shock: ) sikała w tył takim strumieniem, że wyleciało z klatki!!!! Jak wibruje, podchodzi do małej i trąca ją bokiem i tak właśnie strzela w tył sikami...
Może Kremówka też tak robi, ale do tej pory zaobserwowałam to tylko u Bezy.
O przycinaniu pazurków nie było wczoraj mowy. Kremówka skakała na wszystkie strony jak popcorn a Beza no wiadomo... zgrzytała zębami :twisted: Wiem, że nie ugryzłaby mnie, bo jak oglądałam jej zadek, to parę razy po zgrzytaniu, dziabnęła mnie w palec lekko... ale nie ugryzła. Lubi jak ją głaskamy pod brodą. Wyciąga wtedy szyje i odsłania nawet kopyta, żeby je też głaskać :) Ewentualnie jeszcze czubek głowy można dotknąć.
Ważenie było 13.07 - Beza 740g, a Kremówka 380g.
joasior

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: joasior »

Bezia ładnie przybiera. Z Kremówką gorzej ale jak tylko przybiera to dobrze. Widocznie niewielka będzie z niej świnka.
Co do zachowania Bezy to ruja nie trwa tak długo ;) Przypuszczam, że hormony jej buzują. Chce pokazać, że to ona tutaj rządzi. Tak mi się przynajmniej wydaje. Poza tym jest jeszcze bardzo młoda i wszelkie skoki, podskoki, wariacka pogoń po klatce są jak najbardziej normalne, choć nam się wydaje że świnka zwariowała. ;)
Sikanie na odległość się zdarza. Moja Tolka namiętnie staje na półeczce w klatce, podnosi tyłek i oblewa mi ścianę albo leje na podłogę. Tak żeby pańcia się nie nudziła i miała co sprzątać wrrrr :glowawmur:
Co do głaskania po tyłku to niektóre świnki po prostu tego nie lubią. Zauważyłam, że jak mają rozetki i dłuższy włos to szczególnie, bo wtedy nie wiadomo jak głaskać, żeby nie głaskać pod włos.
AnitaEwelina

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: AnitaEwelina »

No Beza rzeczywiście rządzi :) Kremówka raczej się nie przejmuje jej zachowaniem, trochę sobie popiskuje ale i tak ciągnie do matki. Kupiłam im kilka zabawek, żeby zajęły się czymś innym niż ganianiem się i podszczypywaniem.
Mówisz Joasior, że Kremówka za mało przybrała...? :( A ile świnka w jej wieku powinna już ważyć? Ona bardzo mało pije ale chętnie je wszystko, co zielone i chociaż nabobczy do miski to natkę czy ogórka wyłowi i schrupie ze smakiem. To ona właśnie najgłośniej piszczy jak mnie rano zobaczy i upomina się o wymianę zawartości miseczek (bo bobczy do każdej) :lol:
Dziś kolejna próba obcinania pazurków.
Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiamy :love:
joasior

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: joasior »

Z tego co pamiętam to w jej wieku 4-5 miesięczne maluchy ważyły u mnie tak około pół kilograma. Ale ona może być małą świnką, poza tym miała niską wagę urodzeniową i najważniejsze, żeby przybierała. Jak przybiera to powinno być wszystko w porządku. Jak waga stanie lub zacznie spadać to wtedy będziemy się martwić. Nie ma co się martwic na zapas. ;)
AnitaEwelina

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: AnitaEwelina »

UWAGA: Kremówka przebyła zabieg obcinania pazurków zupełnie bezboleśnie (chyba nawet nie zauważyła) :neener: Natomiast mauśka jest starsza i nie dała się tak łatwo zrobić "w konia". Na razie ma obcięte trzy pazurki. Jest czuła i od razu zgrzyta jak jej się podniesie futerko, żeby zajrzeć do łapki. Jest tak rozdrażniona jakby była w ciąży :think: Ale to chyba niemożliwe, prawda? Rozstała się z mężem dość dawno... Już byłoby oczywiste, czy coś między nimi zaszło zanim do nas przyjechała, prawda? :pray:
Być może nie przypadłyśmy jej do gustu. Na szczęście mamy wiele lat, żeby się do siebie przyzwyczaić.
Jak już zauważy, że niektóre rzeczy (jak obcinanie pazurków) się powtarzają i po nich wraca cudowna pełna zieleniny codzienność, to może wreszcie nas polubi :peace:
joasior

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: joasior »

W ciąży nie. One trafiły do mnie końcem kwietnia więc jeśli byłaby w ciąży to już by urodziła. Zresztą samiec siedział z tego co pamiętam osobno. A młodego oddzieliłam po 4 tygodniach.
U mnie obcinanie pazurków przebiegało raczej bezproblemowo. Były tak wystraszone, że siedziały nieruchomo. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”