Nie było mnie w domu ponad tydzień plus kilka dni nie zajmowałam się prosiakami... i dziś odkryłam straszną rzecz... biorę Gabrysia na ręce - same kości.... biorę go na wagę 770 gram...
Jak ostatni raz to ja go ważyłam na początku września ważył ponad 900 gram...
Nie wiem co jest. Świnka je. Dziś go już nawet zaczęłam dokarmiać.
Gabryś może mieć chore nerki - tak straciliśmy Norika. Trzeba koniecznie zrobić badanie moczu w tym kierunku i ewentualnie potwierdzić badaniem krwi. U Norika dodatkowo wyszły chore nadnercza - niestety dopiero na sekcji . Trzymam kciuki za zdrówko Gabrysia