
Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
Moderator: pastuszek
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
Super! Dzięki wielkie za odpowiedź
. Cały czas szukam czegoś fajnego, aby zwierzaki miały super sianko.

Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
Po pierwsze zastanów się jakiej firmy kupujesz siano. Po drugie świnka nie może mieć jako podłoże tylko siano, ponieważ sika na to, a potem je. Powinna mieć żwirek drewniany i trociny, a siano prawidłowo w paśniku. Ale polecam kupić matę łazienkową, a pod nią mieć włożone gazety. Poza tym sprzątaj u niej co 2-3dni.
- dortezka
- Posty: 7497
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
gazety odradzam.. świnka dostanie się pod matę (moje się "podkopują") i taką gazetę z tuszem może podjeść..
jeśli chodzi o gazety jako ochronę dna klatki przed syfem od żwiru to ja osobiście stosowałam kiedyś taki szary papier pakowny. Niestety to dodatkowy koszt, ale zdrowie zwierzaka ważniejsze powinno być..
jeśli chodzi o gazety jako ochronę dna klatki przed syfem od żwiru to ja osobiście stosowałam kiedyś taki szary papier pakowny. Niestety to dodatkowy koszt, ale zdrowie zwierzaka ważniejsze powinno być..
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
Hm, a ja może wrócę do tematu lokatorów w sianie.
Moi rodzice mają gospodarstwo i bydło, więc siana w ilościach hurtowych. Planuję je przywozić i ordynować moim świniom (w tym roku jest naprawdę zacne). Tylko trochę się boję tych lokatorów. Z drugiej strony, w "sklepowym" sianie też bywają, więc może dramatyzuję? Znacie jakieś sposoby na zminimalizowanie ryzyka?
Moi rodzice mają gospodarstwo i bydło, więc siana w ilościach hurtowych. Planuję je przywozić i ordynować moim świniom (w tym roku jest naprawdę zacne). Tylko trochę się boję tych lokatorów. Z drugiej strony, w "sklepowym" sianie też bywają, więc może dramatyzuję? Znacie jakieś sposoby na zminimalizowanie ryzyka?
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
Kiedyś ja dla chomika też kupiłam siano z vitapolu i tez były tam robaki i to dwa razy mi się to zdarzyło.
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
Ja kupowalam moim szczurom i chomikowi to siano i nigdy nic nie znalazłam, a teraz teściowie przywieźli mi ekologiczne siano z łąki:) świnia chrupie jak szalona! 

Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
Witam, Miałam podobny przypadek ale z karmą, nie pamiętam już jakiej firmy była karma, ale była w kartonowym pudełku. Kupiłam ją w sklepie zoologicznym, będąc już w domu otworzyłam ją i dałam mojej Tosi, karton odłożyłam (do pufy- bo tam trzymam smakołyki mojej świnki) wszystko wyglądało ok, potem wyszłam na dwór. Po powrocie do domu zobaczyłam jak po ścianie wspinają się małe,białe robaki!!! kilka było nawet na suficie! Na początku nie wiedziałam skąd się wzięły, poodsuwałam nawet meble. Po przemeblowaniu pokoju zajrzałam do pufy - było w niej kilka robaków, więc już wiedziałam skąd wylazły. Przesypałam karmę do woreczka, było w niej sporo robaków i pajęczyny fuuuujjjj. Worek z karmą wyniosłam do śmieci żeby robaki nie rozlazły się po domu. Będąc na mieście poszłam do sklepu w którym kupiłam karmę i opowiedziałam co się stało, Pani sprawdziła karmy i okazało się że w 3 kartonach byly te same robaki. Jako zadość uczynienie dostałam nową lepszą karmę i kolbę.
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
Myślę, że tak naprawdę coś takiego może się zdarzyć z każdą karmą, sianem itp. Nie zawsze nawet będzie to wina producenta, ale np. złego przechowywania siana na magazynie, lub w sklepie, uszkodzenia opakowania w transporcie itp. Ja sianko wybieram w zależności od partii. Obecnie króluje własnie sianko vitapolu, bo w moim sklepie jest tak pachnąca, zielona i mięciutka partia, że świnki dostają szału na sam jej widok 

Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
Te robaki co miałaś, to zapewne mole. Nie wiem jaką karmę użyłaś, ale z tego co wiem mole lubią słodkości, może dobierały się do owoców? I tak, prawdą jest przechowywanie, a nawet nie sam producent, czy ważność żarełka, a to, że wystarczy mała dziurka, szparka i już robaki się pojawiają 
