To, co założyłam na początku - nie chcę, by cierpiała.porcella pisze:Kochana dr Kasia powinna Ci powiedzieć, kiedy trzeba skończyć leczenie i przejść na paliatywne, a potem na co uważać, żeby nie cierpiała niepotrzebnie.
Kruche stworzenia.
Wczoraj dostała większą dawkę chemii oraz podwoiliśmy ilość sterydu na co dzień.
Czy dostanie 6 dawkę chemioterapii, będzie zależało od jej kondycji w przyszłym tygodniu.
Mimo wszystko, ona chce żyć! Właśnie wspina się po kratkach klatki i głośno próbuje wymusić ogórka, który przez roztargnienie zostawiłam na stoliku obok. Dziś ma bardzo dobry humor, jest aktywna i dopomina się naszej uwagi. Nie sądzę też, by ja coś bolało. Wciąż mam nadzieję, choć po wczorajszeych badaniach wiem, że nie mogę spodziewać się cudu.