CAVIARNIA

Buzi buzi w brzusio dropsiowe ....
One mi się nie dały pomiziać, tylko delikatnie dotknąć w ryjki paluszkiem Pewnie myślały, że mam w ręku trawkę...

Noo, chociaż tyle
Kiedy ja próbuję ich dotknąć, nawet mając coś do jedzenia dla nich, to się odsuwają jakbym parzyła...

Cooyo, moje tak samo, jak wyciągam, nawet powoli, rękę nad ciałko, to Mietek w mig daje nogę a Żurek kuli się, jak bym go chciała uderzyć. A potem ucieka. Pogłaskać tak nie trzymając go, tylko "na wolności", to udało mi się tylko raz w ciągu ostatnich lat - jak dorwał w pojemniku całe jabłko, które uwielbia, a którego w ogóle nie dostaje. Wtedy był tak oszołomiony tą znalezioną pysznością, że jadł i się nie ruszał, a ja go głaskałam...

Za Żurkowe ząbki . Powiem Wam,że u mnie z Bromby też straszny dzikus, ale ostatnie dwa dni daje się pomiziać. Może dlatego,że ma rujkę Za to Misia po ostatnich przebojach z brzuszkiem zrobiła się przytulaśna. Duży ją wygrzewał i masował po brzusiu- tylko jemu wolno A resztki moje też uwielbiają, jak zmiotę cały bałagan z klatki na jedną stertę to muszą tam pogrzebać, bo przecież tyle pyszności chcę im zabrać

Hmm, ja mam nadzieję, że oni się ośmielą, bo Cookie nie ma z tym żadnego problemu, normalnie daje się głaskać i wyjmować z klatki

Oficjalnie ogłaszam, że w końcu jestem na urlopie W niedzielę wyjeżdżam daleko na 8 dni Od 1,5 roku nie byłam na urlopie typowo odpoczynkowym

Asita, no zdradź gdzie jedziesz Bez męża?? Czy do męża? Czy już wraca? No dobra, przecież ja nie jestem ciekawska...

Dobrego wypoczynku!!!
a co na to Żurek i Miecio? puszczą Cię tak ot??

Nooo...jadę do Andaluzji Lecę raczej. Nie lubię latać, a już w ogóle sama... Ale trudno. Paznokcie zrobione, wyglądam jak człowiek, torba spakowana . Jutro jeszcze do dziadka jedziemy.
Miśki to raczej się ucieszą, że mnie nie będzie, bo nikt im w dzioby i tyłeczki nie będzie zaglądał

To udanego wypoczynku