Hm, nwm co Ci powiedzieć, ja piorę drybed raz na tydz, potem dokładnie go suszę (mam na zmianę) i nie zauważyłam, żeby siuśki w nim "stały", chyba przepuszcza dokładnie tak samo jak przepuszczał... Jak wyjmuję prośkę, jest zawsze sucha, no chyba że zdarzylo jej się wysiusiać właśnie tuż przed chwilą i kuper w tym posadzić

Poza tym pellet pod drybedem jest zawsze dobrze nasiąknięty w miejscu w którym najczęściej siusia, więc musi przepuszczać. Gorzej u nas z norkami, kapciami, jak zdarzy im się nasiurać, to potrafią w tym leżeć, przy czym Pupletta częściej się wynosi w suche miejsce (skinny), gorzej z Tedkiem. Muszę nory i kapcie kontrolować i wymieniać. Z matami spróbuję jak przyjdą upały. Prosiaki mam od sierpnia, więc największe fale upałów nas ominęły... U Nali faktycznie mogą być decydujące i waga i wiek i problemy zdrowotne przekładające się na niechęć do poruszania. Kciukasy za zdrowe łapki
