Lusia, Plamka i Frugo - Inka za TM

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

Post autor: martuś »

My pod matą mamy cat's best eco plus. Wybieranie brudnego żwirku i zmiany maty raz na tydzień, legowiska w zależności od stopnia zasikania 2-3 razy w tygodniu ;) Nala też jest dość ciężką świnką - teraz przez problemy pęcherzowe i gorszy apetyt spadła do niecałych 1200g ale zawsze się trzymać w granicach 1300g albo i ponad :roll: Więc duża masa, wiek, w ostatnim czasie niechęć do ruchu i sikanie pod siebie spowodowało coś takiego :idontknow: Mam nadzieję, że teraz wszystko się ustabilizuje. Martwy naskórek na przednich łapkach ma już od dłuższego czasu ale po avilinie fajnie to wszystko "odpada".
Obrazek
loriain

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

Post autor: loriain »

Biedna dziewczynka :sadness: mam nadzieje ze jej to szybko zniknie :fingerscrossed: spanie w siurach zdrowe nie jest, u mnie skonczylo sie dosc ciezkim przeziebieniem :roll:
Awatar użytkownika
lunorek
Posty: 1273
Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

Post autor: lunorek »

Hm, nwm co Ci powiedzieć, ja piorę drybed raz na tydz, potem dokładnie go suszę (mam na zmianę) i nie zauważyłam, żeby siuśki w nim "stały", chyba przepuszcza dokładnie tak samo jak przepuszczał... Jak wyjmuję prośkę, jest zawsze sucha, no chyba że zdarzylo jej się wysiusiać właśnie tuż przed chwilą i kuper w tym posadzić :roll: Poza tym pellet pod drybedem jest zawsze dobrze nasiąknięty w miejscu w którym najczęściej siusia, więc musi przepuszczać. Gorzej u nas z norkami, kapciami, jak zdarzy im się nasiurać, to potrafią w tym leżeć, przy czym Pupletta częściej się wynosi w suche miejsce (skinny), gorzej z Tedkiem. Muszę nory i kapcie kontrolować i wymieniać. Z matami spróbuję jak przyjdą upały. Prosiaki mam od sierpnia, więc największe fale upałów nas ominęły... U Nali faktycznie mogą być decydujące i waga i wiek i problemy zdrowotne przekładające się na niechęć do poruszania. Kciukasy za zdrowe łapki :ok:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

Post autor: Asita »

My polarkowe mebelki wymieniamy codziennie. Pellet zsirkany i zbrylony spod mat wybieramy co 2-3 dni. Na macie tu i tam sa kupki sianka, to na tym też leżakują czasem. Ale to tylko dla porównania, też nie było u mnie podo. Może to predyspozycje?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
katiusha

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

Post autor: katiusha »

To pewnie wszystko po trochu: predyspozycje, wiek, mało ruchu :idontknow:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

Post autor: martuś »

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Wydaje mi się, że z Tolą znowu będę musiała jechać na korektę :glowawmur: Odwlekam to w czasie bo mam nadzieję, że jakoś się ogarnie. Jeszcze nie minęły 3 tygodnie od ostatniej i boję się tak często ją ogłupiać... :(


Nutka nareszcie doszła do swojej wagi. Przed operacją w kwietniu zaczęła pomalutku spadać i z 1050g zrobiło się ok 980g. Później latem był mały problem z zębami i spadła do 950g, które dość długo się utrzymywało. A od jakiegoś czasu przekroczyła znowu 1000g :102:


Za to Nala przy problemach z kamieniem spadła na wadze. Zawsze ważyła w okolicach 1300g a teraz jest 1150g. Ja tam się z tego powodu nie martwię bo od dawna "jakoś" miałam ją odchudzić ale Nala była uparta i pomimo diety trzymała 1300g ;) Jeśli chodzi o łapki to z tylną już jest ok ale z przednią jeszcze nie do końca.
Obrazek
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

Post autor: diefenbaker »

A Tola ma korektę tylnych ząbków też? Zając musi mieć bardzo często, przednich. I na to nie jest ogłupiany tylko zawijany porządnie... Tola, Nala :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

Post autor: sosnowa »

Pomijając problemy z zębami, mamy znowu przykład na to, że wszystko zależy od organizmu. Świnie, podobnie jak ludzie (niestety....) dzielą sie na takie, dla których każada okazja jest dobra, by utyć, lub każda jest dobra by schudnąć. I tyle :idontknow:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

Post autor: martuś »

Ostatnio miała tylnych pomimo, że przednie były brzydkie i w sumie w związku z nimi pojechałam. Ale jak zajrzeli do paszczy to okazało się, że z lewej dolnej strony tak urosły, że blokowały język :glowawmur: A Tola nic nie pokazywała, że z tylnymi coś się dzieje bo jak już odgryzła kawałek to tyłem ładnie mieliła :roll: Więc teraz też nie wiem czy z tylnymi coś się dzieje czy jest ok...
Obrazek
Prosiakowo
Posty: 447
Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
Miejscowość: Puck
Kontakt:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

Post autor: Prosiakowo »

Martuś, czym leczyłaś łapki?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”