Strona 492 z 743

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 31 lip 2016, 11:22
autor: balbinkowo
Asita, tyle ziołaaa, no ładnie :shock:
Ty się lepiej tak na forum nie chwal, bo jak cię ktoś na policję podkapuje to będziesz miała za swoje :nie_powiem:
:lol:
Ale miški będą mieli zapasy na zimę, wspaniale :D
Jadę właśnie przez Sopot... Pozdrówki!!! :buzki:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 31 lip 2016, 11:34
autor: jolka
Rewelacja taka suszarnia . Zazdroszcze . Chłopaki będą mieć super zapasy na zimne dni :jupi:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 01 sie 2016, 9:57
autor: Kaoru22
Suszarnia rewelacja, kojarzy mi się z jakąś bajkową chatką :love:

Czy mnie wzrok myli czy Mietek już przerósł Żurka? :P

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 01 sie 2016, 10:05
autor: Asita
Jeszcze nie przerósł!!! Wczoraj waga: Żurek 1031, Mietek 990 :102:

A wczoraj straszne rzeczy się działy...Taka ze mnie dobra opiekunka, że nawet nie zauważyłam, jak Żurkowi gruczoł oblepił się i obrósł skorupą...I jeszcze skóra przy futerku nad była oblepiona i aż zabrudzona... :redface: Zła Asia, niedobra, be... :evil: Było więc wywlekanie obu i mycie. I muszę powiedzieć, że byłam przerażona ale miałam olej kokosowy i naprawdę pięknie wszystko zmył! Bez specjalnego tarcia! Musiałam troszkę włosków podciąć, ale pięknie się wyczyściło i miśki z nowymi tyłkami powróciły na swoje włości :szczerbaty:

Zioła schną :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 01 sie 2016, 10:13
autor: ANYA
Strasznie male masz te swinki.
Super suszarnia

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 01 sie 2016, 10:20
autor: loriain
Może to była błyskawiczna nadprodukcja łoju :laugh: najważniejsze, że zeszło bez dużych strat moralnych :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 01 sie 2016, 10:39
autor: Kaoru22
Oj u nas ostatnio było golenie doopki ale przez inne wydzieliny :P :lol:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 01 sie 2016, 20:09
autor: Assia_B
Olej kokosowy powiadasz? Ja próbowałam różnych rzeczy, ale zawsze jest ciężko :(

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 01 sie 2016, 20:29
autor: Asita
Balbinkowoooooo!!! O kurcze, już pojechałaś....ale ja i tak u mamy w Gdyni siedzę, nawet lodówka wyłączona w Sopocie :lol:

Anya, uważam, że jak na problemy Żurka, to ma super wagę... A Mietek jeszcze młody i rośnie, choć nie tak szybko już ;)

To niestety nie była super szybka produkcja łoju...to moje niedbalstwo :roll: Już mi wetka jakiś czas temu (chyba ze 2-3 miechy temu) zwróciła na to uwagę, a ja mu tylko ciągle te kudełki tam podcinałam, bo bałam się mu tam gmerać przy gruczole. Ale teraz to już była prawie że tragedia. I tak, olej kokosowy jest rewelacyjny. Ktoś gdzie tu radził (Kimera? czy ktoś...) a potem jeszcze znajoma mi powiedziała, że jak mam problemy z przetłuszczającymi się włosami, to najlepiej właśni rano nałożyć olej kokosowy na włosy, wsmarować go i z 15 minut ponosić. Potem normalnie umyć włosy szamponem. I podziałało i dało mi do myślenia z Żurkiem...sceptycznie ale zrobiłam to i zmywało się super łatwo (na początku nie, ale jak już natłuścił to łatwiej) i teraz jest trochę natłuszczone futerko, ale gruczoł czyściutki :szczerbaty:

Doszłam do wniosku, że nie będę z Żurkiem nawiązywać w porze karmienia kontaktu wzrokowego... :?

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 02 sie 2016, 22:15
autor: balbinkowo
Asita pisze: Doszłam do wniosku, że nie będę z Żurkiem nawiązywać w porze karmienia kontaktu wzrokowego... :?
Hahaha... Dobra strategia, gorzej z wykonaniem :laugh:
Dziękujemy jeszcze raz za miłe przyjęcie, pozdrawiamy :buzki: