Moje szyneczki ;)

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Się nie śmiej, bo później sprzętu nie chciał oddać, myśląc, że to dalej strzykawka i mlaskał to cudo, jakby coś miało z niego popłynąć. Po odebraniu narzędzia był mocno zbulwersowany!
Ostatnio zmieniony 10 mar 2018, 19:46 przez boe22, łącznie zmieniany 2 razy.
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23197
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: porcella »

Loczka tez by tak można, gdyby w strzykawce był urosept. :102:
A co do tego jednostronnego, to mi ostatnio dr Ola mówiła, przy okazji Casanovy, że dopóki świnia nie dorośnie całkiem, to ma prawo się trochę wahać w trzonowcach, lepiej spokojnie poczekać.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

No też właśnie ja wcale nie panikuję. Tu masz rację, bo miałam parę świń, które miały za młodu lekki mini przerost po jednej stronie, a po osiągnięciu 1-1,5 roku miały już do śmierci/ mają nadal piękne zęby. Nie mniej kontrolowanie sytuacji nie zaszkodzi. Najwyżej uszczupli(znowu :szczerbaty: ) mój portfel :lol: .
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Post pod postem, ale w końcu to nasz bałagan! :lol:
Dziś wreszcie sprzątanie zagrody, bo wczoraj już na czterech chodziłam...
Przegląd zwierzyny....Agrest nadłamał sobie siekacza jednego! Troszkę, ale jednak! Co bardzo mnie fascynuje w tej sytuacji- zęby piękne i śnieżnobiałe! Co on z tym zębem zrobił- zachodzę w głowę! :glowawmur:
Je normalnie wszystko, twarde też. :tired:
Z kolei chłop od rana siedzi w szpitalu.
Pochlastać się można.
Co to się ostatnio dzieje- ja sie w pytam? :glowawmur:
Spokooojuuu!
magmagpie

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: magmagpie »

Agrest - poradzi sobie

a jak z chłopem, co mu że aż szpital???
dostał zawału bo doczytał rachunek za leczenie?
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Agrest waży już 1200, ale wygląda na 1400-1500 spokojnie :shock: . Wygląda jak cuy! Choć wagowo jeszcze nie tak dużo niby.

Chłop ledwo kuśtyka. Ma problem z nogą i co ciekawe tą zdrową, bo ta na blachach mu ostatnio nie dokucza...
Ronek
Posty: 1562
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Ronek »

boe22 pisze:Agrest waży już 1200, ale wygląda na 1400-1500 spokojnie :shock: .
Co się nie doważy, to się dowygląda...
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Wygląda byczo!
Kuń! Jeno jeszcze siodło zamontować! :shock:
Też do weta pojedzie wkrótce. Bo żeby i wyglądał i ważył 1500...no ok.
Ale że wygląda, a waży normalnie :think: ...
Co on...puchlizna głodowa, jak dzieci z Afryki??? W to nie wierzę, bo wpieprza jak świnia. Ale jakiś taki wielki i napakowany jak Pudzianowski! Koksuje się, jak nie widzę? :lol: :roll:

Dobrali się! Karzeł i gigant! :shock:
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Tobie to naprawdę ciągle mało....najpierw marzyły ci się dinozaury a teraz koń :rotfl: :rotfl: :rotfl:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”