Strona 479 z 703
Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
: 18 sty 2017, 20:21
autor: loriain
Może ją jakieś źle proporcje dobieram. To moje początki

Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
: 18 sty 2017, 20:35
autor: joanna ch
ja nabieram tylko jedną strzykawkę naraz i przy tym energicznie mieszam jakbym jajko ubijała wręcz

Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
: 18 sty 2017, 21:12
autor: loriain
Ja mam dwa leki które mam podać w jednym czasie ale nie mieszając ich

Więc przygotowuje dwie strzykawki i dopiero zaczynam zabawę z karmieniem

i to malutkie porcje są.
Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
: 19 sty 2017, 9:09
autor: sosnowa
Ja sobie przygotowuję zawsze kilka strzykawek z karmą, łatwiej ogarniam wtedy ile zjadła i nie ma przerw dekocentrujących na wyciąganie. A jak więcej niż jedną świnia coś dostaje, to mogę lepiej podzielić towar i ktoś może karmić drugą w tym samym czasie. Jak się rozwarstwi to machać strzykawką energicznie. Leki Ziętka jak się najpierw wsypie suche a potem wodę wciąga, czasem się zbijają w twardy korek, zauważyłam, że lepiej jak są luźno, nie przyciśnięte tłokiem za bardzo jak nabieram wodę.
Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
: 20 sty 2017, 19:57
autor: joanna ch
Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
: 20 sty 2017, 20:09
autor: porcella
ojojojojoj

Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
: 20 sty 2017, 20:10
autor: joanna ch
Biedny Bonczek codzień kilka razy przeżywa nakładanie i ściąganie

Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
: 20 sty 2017, 20:26
autor: Asita
A nie można rozpruć i guzików zrobić? Suwaka? Rzepów? Sznurków???
Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
: 20 sty 2017, 20:50
autor: paprykarz
Moje chłopaki też mają sweterki tej firmy

Super są. Rudy to ledwo mu głowę wsadzić a już łapki podaje

Re: Opowieści Świńskiej Treści - że co?????
: 20 sty 2017, 23:35
autor: joanna ch
Asita, ale po co, czas zakładania byłby taki sam mniej więcej a ryzyko przycięcia futra większe
paprykarz, Bonczek też już kojarzy że jak sweterek jest to idziem siku. Łapki ciężko przesadzić ale zdejmowanie idzie szybko, ja łapię za golf a ona już sama się wycofuje i ładnie wyłazi. Straszną i bezczelną mamy polewkę z biednego psa
