Strona 474 z 703
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
: 13 sty 2017, 14:20
autor: patrycja
Aaaa, no to dobrze, że zapytałam. Zobaczyłam w tytule "płonące oskrzela" i resztę sobie dopowiedziałam. To trzymam kciuki za Bonkersa - pieska.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
: 13 sty 2017, 14:45
autor: sosnowa
Jeśli to taka dość elegancka lecznica na Fieldorfa, to tam kasowali 100za zastrzyk śwince znanego Ci chłopca. Ludzie zostawili tam 1000 zł w ciągu tygodnia, a koniec znasz.
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
: 13 sty 2017, 15:02
autor: joanna ch
sosnowa No to ładnie, pewnie to tam :/
patrycja, dzięki
A właśnie, Bunia osłuchowo jest dobra, a podejrzewałam że może być inaczej, więc o tyle dobrze. Wydaje się że wszystko idzie w dobrym kierunku ze świniakiem. Wczoraj jak weszłam do pokoju to nawrzeszczała na mnie na cały głos bo taki głód maziowy.

Nie wiem tylko czy coś z Majką się nie będzie działo, będę obserwować. Leczę ją na piasek.
Ostatnio słyszę głośne burczenia w brzuchu którejś z grubych świń, czy to coś może oznaczać? Przedtem wydaje mi się że tego nie było.
Bonczek zdechnięty po zastrzyku śpi na poduszce żałośnie...
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
: 14 sty 2017, 12:03
autor: katiusha
Jeeezu, ale ceny

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
: 14 sty 2017, 17:33
autor: porcella
@Joanna, dobrzy kardiolodzy są w Vetcardii na Kijowskiej, jak już te oskrzela wygasicie, to pewnie warto, a od Was 138 prościutko. Świnki to tam robi tylko dr Kraszewska, ale inna zwierzyna przychodzi chętnie i do niej i do dra Niziołka, no generalnie specjaliści kardio i pulmonolodzy.
Zastrzyk nie powinien kosztować więcej niż 10-15 zł!!! Litości!
A z tą tarczycą to do bani, strasznie trzeba uważać - takie porażenie krtani wykończyło mi Srokę przecież.
No i jak zawsze

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
: 15 sty 2017, 0:27
autor: joanna ch
Dzięki

Przekazałam Teżetowi, zobaczymy czy da się przekonać do zmiany weta, bo tu ma blisko, w sumie on i teściowie za psa płacą więc...
Buniak 690 waży więc nie jest źle, nie chudnie już. A dokarmiam 2-3 razy dziennie. Widzę że je siano więc jest dobrze.
cierpienia okrutne w pościeli i sweterku
niomniomniom

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
: 15 sty 2017, 11:42
autor: katiusha
Bonczek ma rozdzierająe cierpienie wypisane na twarzy..

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
: 15 sty 2017, 15:46
autor: Asita
Dobrze, że futro przesłoniło jej cierpiące oczęta, bo byśmy tu cierpieli razem z nią...
Kciukasy

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
: 15 sty 2017, 18:04
autor: joanna ch
No cierpienia okrutne z powodu braku głasków
Tu też jak widać...
Ja nie wiem co ten Buniak kombinuje, jeden dzień dobry, drugi zły... Co 2 dni wzdęcie. Boboticu żre na litry, nie wiem ile tak można.
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
: 16 sty 2017, 0:03
autor: porcella
Co za spojrzenie!!!