Długo nas nie było, ale nic nowego się nie działo, aż do teraz...
Proszę o trzymanie kciuków - dziś jedziemy z Lucynką na konsultację do Torunia. W szczęce po lewej stronie urósł wielki guz w ciągu weekendu. Oby to był tylko ropień

Ma też coraz większe problemy z jedzeniem przez strzykawkę
