Nie zdążyłam Wam pokazać Devilka.. Nie ma go już z nami, może jak będę miała siłę to opiszę co się wydarzyło. Moje stado obecnie to pierwszych 4 Wojowników którzy w tym roku kończą po 5 lat, czyli Tasman, Geronimo, Czarny i Wiewiórek. Poza tym oczywiście 2 kocurki Mirmił i Mort.
Moja czwóreczka mimo wieku trzyma się dzielnie, Czarny stracił jeden dolny siekacz w zeszłym roku jakoś wiosną ale już dawno zapomnieliśmy jakie to były straszne przeżycia i jak z świni 1300g (a i 1500g przecież bywało przed odchudzaniem) zrobiło się ledwo 700g z dziurą w brodzie z której wyciekała karma ratunkowa.. i dziś znów mamy grubasa 1300g który wpierdziela wszystko jak leci i woła o więcej a do tego nawet korekt nie potrzeba, bo mimo braku dolnego siekacza pozostałe zęby się równo ścierają
Obecnie Tasiek ma się delikatnie gorzej, przerosły mu ząbki ale już wszystko wraca do normy i dalej z niego inteligentny łobuz.
Najbardziej zaskakująca informacja to chyba ta, że obecnie ta czwórka mieszka razem i Gery z Taśkiem nagle się dogadują (zawdzięczam to mojemu słoneczku Devilkowi
to on ich w jakiś magiczny sposób połączył, bo pokochał obu)
A to dzisiejsze zdjęcia, brakuje tylko Morta, bo się kocie dziecko położyło spać gdzie indziej
Aaaaaa.. I jeszcze zapraszam do odwiedzenia moich nowych tymczasów
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... dc27b4f4ac