Strona 466 z 703

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

: 05 sty 2017, 19:23
autor: Pati od Mili
ja do weta z ukochaną Mili jeździłam 50 km w jedną stronę. Zdarzało się i 3 razy w tygodniu. A średnio raz na 2 mies. prawie 500 km do Warszawy przez 2 lata. Brałam urlop z pracy i jechałam. Jak trzeba to się da. Jechałam o 6 rano PKP, a 22 byłam w domu z pokrojonym zwierzakiem.
Joanno metoclopramid iniekcyjny spokojnie możesz podawać doustnie. Moja Mili bardzo długo tak go dostawała. 0,2-0,3 ml dawka. Poprawia perystaltykę również gasprid 5 mg-w dawce jednorazowej 1/4 tabletki, a później jak jest dobrze to zmniejsza się dawkę do 1/6, potem 1/8. Oba leki stosuje się max 3 razy dziennie. Mam wrażenie, że metoclopramid jest silniejszy, ale ponoć szkodliwszy dla świnki. My go braliśmy tylko jak się Mili czopowała i miała wzdęcia i nie mogła się załatwić po gaspridzie. Mili u schyłku życia też miała takie coraz bardziej mysie kupki. Może to z bólu, dyskomfortu. Czasem od infekcji w układzie pokarmowym. A ostatni rok walczyliśmy z mazistą kupą. Raz wygrywaliśmy, ale więcej razy przegrywaliśmy. Nie wiem czemu tak było. Zdecydowanie gorzej było po podawaniu zielonego.
Trzymam kciuki za świneczkę :fingerscrossed:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

: 05 sty 2017, 22:37
autor: joanna ch
Pati, dziękuję Ci za informacje!

Póki co kupska przynajmniej nie są takie mysie/chomicze jak kilka dni temu. Teraz raczej takie większe, kilka sklejonych w jedno. Śmierdzi to strasznie, wszystkie świnie łażą z obrobionymi girami przez tego Buniaka :?

Jeszcze się przyznam w sekrecie, bo wiem że Teżet tu nie czyta, że napaliłam się na piesełka jednego małego, takiego grubego, ratlerka parówkowatego, czyli mój typ psa ulubiony. Pirat do tego, starszy. Już pół roku czeka na dom i bardzo mi się podoba. Teżet jednak jest oporny, głównie dlatego że Bonkers jest takim zazdrośnikiem antypsim. Ja bym chciała jednak spróbować, może akurat by zaakceptowała kolegę. Ja o łączeniach psich nie mam pojęcia. Jak przekonać tego dziada?

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

: 05 sty 2017, 22:39
autor: porcella
@joanna... jesteś niemożliwa! :lol:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

: 05 sty 2017, 22:45
autor: joanna ch
Nic pewnie z tego nie wyjdzie no bo jednak za plecami Teżeta psiej adopcji nie załatwię, w przeciwieństwie do chomiczej czy świńskiej :nie_powiem: Ale będę niepocieszona.
Ktoś coś wie o psich łączeniach?

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

: 05 sty 2017, 22:47
autor: porcella
Paprykarz? Karo od koszy? ale ona rzadko bywa, trzeba by specjalnie się kontaktować, dr KKK ją zna dobrze i Pucka.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

: 05 sty 2017, 23:54
autor: paprykarz
Joanna - Ty konspiratorze :lol: Jakby co to zadzwoń jutro, pogadamy :) NA PW dam numer

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

: 06 sty 2017, 0:00
autor: lunorek
Jak Buniak? Lepiej trochę?

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

: 06 sty 2017, 0:02
autor: joanna ch
ha, dzięki, ale zadzwonić to na pewno nie zadzwonię, bo jestem w domu z mamą, która ma dobre uszy a chyba by mnie wydziedziczyła :szczerbaty: Tak że pełna konspiracja :szczerbaty:

Rozmiękczam Teżeta, rozmiękczam, a ten dziad twierdzi że w końcu ktoś go weźmie a u nas jakiś agresywny pies na podwórku go zeżre bo jak coś to on ratuje najpierw Bonkersa :roll: Ze dwie godziny się o to kłóciliśmy, znaczy przekonywaliśmy.

Buniak różnie, było tak że leżała i nie wstała od razu jak jej odkryłam domek co mnie trochę przeraziło. Teraz już łazi. Rodicare bardzo smakuje.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

: 06 sty 2017, 1:19
autor: patrycja
Aussie ma dużo psów więc przypuszczam, że wiedzę o łączeniu psów pewnie ma :D.
Całuski dla Buniaczka :buzki:.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

: 06 sty 2017, 14:08
autor: joanna ch