Puchate Siły Tormund chory
Moderator: silje
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły bez Króla. Geralt nie żyje
To czesanie mnie wykańcza. A ja długie lata stosowałam, ale ostatnio mi przeszło. Przeprosiłam się dziś i zobaczymy.
- Destiny
- Posty: 265
- Rejestracja: 12 lut 2014, 19:39
- Miejscowość: Kielce
- Kontakt:
Re: Puchate Siły bez Króla. Geralt nie żyje
Zdarzało mi się nie wyczesywać(dopiero po jakimś czasie doczytałam, że toto się czesze
) i to wcale nie wpływało na jego właściwości. Jedynie lepiej wyglądał, ale świnie chyba tego nie zauważały 


- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły bez Króla. Geralt nie żyje
drybedy to mordęga. wywaliłam swoje już dawno temu, po jakimś czasie to wygląda beznadziejnie a i doprać ciężko.
Re: Puchate Siły bez Króla. Geralt nie żyje
Łatka prześliczna! Bidulka boi sie burzy, tak jak moja Sunday. My tez wtedy siedzimy razem i z pewnością nikt nikogo nie ignoruje 
Oby świńska lapeczka wrocila szybko do zdrowia

Oby świńska lapeczka wrocila szybko do zdrowia

- martuś
- Posty: 10218
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Puchate Siły bez Króla. Geralt nie żyje
U Nutki też podo. Smarujemy naprzedniennie mastijetem (w bucik) i solcoserylem (trzymam ją z łapkami w górze żeby się wchłonęło). Jak jest ok to zostawiamy a jak jest zbyt czerwono albo maly strupek to znowu zaczynamy. Moje dziewczyny siedzą na matach i do tego legowiska. Serca nie mam jak u niej sprawdzić bo w Szczecinie nie ma kardiologa a nie będę z nią jeździła do Warszawy... Niemniej nie wygląda na świnkę, która ma problemy sercowe tylko po prostu jest stara i większość czasu poleguje (a przy podo najlepszy ruch). Taką łapkę ma już 1,5 roku - zrobiło jej się podczas paraliżu i w wolnym tempie niestety łapka robi się coraz grubsza...
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły bez Króla. Geralt nie żyje
Apisia to zawsze miała zaczerwienione i ciągle jakieś smarowanie odchodziło, ostrogi tez czasami, łapiny przednie ma okropnie dziwne, paluszki powykręcane, pazury jej do góry rosną. Płetwy normalne. Taka już do Natalinki przyjechała w wieku 2 lat. Teraz gorzej było, ale widzę, że ładnie na cortex zareagowała, mam nadzieję, że sobie jakoś damy radę. Salcoseryl to już wcześniej u martuś widziałam i pomaga zawsze bardzo.
U nas szykuje się niespodziewana sytuacja i nie wiem, co z tego wyniknie. Trzymajcie, ludziska.
U nas szykuje się niespodziewana sytuacja i nie wiem, co z tego wyniknie. Trzymajcie, ludziska.
- Destiny
- Posty: 265
- Rejestracja: 12 lut 2014, 19:39
- Miejscowość: Kielce
- Kontakt:
Re: Puchate Siły bez Króla. Geralt nie żyje
Trzymam mocno




- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
- martuś
- Posty: 10218
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Puchate Siły bez Króla. Geralt nie żyje
Mam nadzieję, że pozytywna? I czy to jest to o czym myślę?sosnowa pisze: U nas szykuje się niespodziewana sytuacja i nie wiem, co z tego wyniknie. Trzymajcie, ludziska.

Oczywiście trzymamy



- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły bez Króla. Geralt nie żyje
na razie nic nie wiadomo i trudno cokolwiek powiedzieć 
