Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik
: 03 sty 2017, 17:59
Dziękuję wszystkim za wsparcie.
W sobotę prawdopodobnie wracamy. Tutaj mam też sprawy rodzinne przez które nie mogę wyjechać wcześniej. Nie tylko świnie niestety u nas chorują. Jakkolwiek to zabrzmi, ostatnio zamawiałam w jednym sklepie podkłady dla świń i dla ludzi
Tarczycę w sumie nie wiem czy miała sprawdzaną, chyba we krwi to tak. Na usg chyba wetka nie jeździła jej po szyi.
Zobaczymy co dalej bo na razie tak jak zawsze - raz lepiej, raz gorzej, w tym momencie akurat lepiej
wieczna sinusoida. Też nie ma się co cieszyć poprawami bo przecież mogą zwiastować ostateczny zryw organizmu przed końcem. Więc staram się żyć chwilą. Powiem tylko że dziś ładnie mi znów przyszła po żarło. Siedziałam u nich na podłodze, kruszyłam leki i przygotowywałam mazię i wszystkie trzy kuleżanki się wyłoniły z kryjówek, smyrając mnie nosami i wąsikami i łapkami po dłoniach żeby dać coś smacznego. Buniak zeżarł bardzo smaczne leki, bardzo smaczną mazię, i potem jeszcze dostała krowi placek z mazi na wynos, zaraz siadła go jeść. Ładnie startowała szczerbatym zębem do nienażartych koleżanek, i przez to pewnie więcej zjadła z łakomstwa. Niedługo może nagram ją to zobaczycie najbardziej wiernie jak to wszystko wygląda.
Z tego wszystkiego obawiam się że zawalę doktorat
Cynthia, ja się niestety już nie łapię w tym wszystkim, nie wiem czy coś z tego co ma jest na wątrobę. To powiem tylko że dostaje obecnie nystatynę, bioprotect, biolapis, amyladol, czasem ulgastran, czasem bobotic, czasem zastrzyk z metoclopramidu. A z jakiej wagi zeszła Twoja świnka, tzn jaką miała początkową?
W sobotę prawdopodobnie wracamy. Tutaj mam też sprawy rodzinne przez które nie mogę wyjechać wcześniej. Nie tylko świnie niestety u nas chorują. Jakkolwiek to zabrzmi, ostatnio zamawiałam w jednym sklepie podkłady dla świń i dla ludzi

Tarczycę w sumie nie wiem czy miała sprawdzaną, chyba we krwi to tak. Na usg chyba wetka nie jeździła jej po szyi.
Zobaczymy co dalej bo na razie tak jak zawsze - raz lepiej, raz gorzej, w tym momencie akurat lepiej

Z tego wszystkiego obawiam się że zawalę doktorat

Cynthia, ja się niestety już nie łapię w tym wszystkim, nie wiem czy coś z tego co ma jest na wątrobę. To powiem tylko że dostaje obecnie nystatynę, bioprotect, biolapis, amyladol, czasem ulgastran, czasem bobotic, czasem zastrzyk z metoclopramidu. A z jakiej wagi zeszła Twoja świnka, tzn jaką miała początkową?