Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Marzena

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Marzena »

Ano nikt Jolu. Ale ona naprawdę się bardzo zestresowała i przestraszyła. I grzecznie się poddała, ale to było Aloki za mało. A dla mnie było za dużo. Tania rzadko daje się pogłaskać w kojcu, a tym razem ja ją głaskałam a ona nic. Stała tak przy moich nogach jakby mnie prosiła o pomoc. Ja wiem to moja nadinterpretacja. Ale Tania doznała szoku. I nie narażę jej więcej na to. To kochana świneczka. :please:
Yvon

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Yvon »

No, szkoda Marzenko, że nie możemy połączyć naszych świnek. Mi też nie wychodzi łączenie. Robiłam dwie próby i tylko naraziłam golaski na stres. Bianka to wielki zaczepnik. Ciągle musztruje Borówkę, podszczypuje. Golaski by zamęczyła, one są bardzo wrażliwe. Może jeszcze jedną próbę łączenia zrobię, ale nie jeszcze, odczekam trochę.
Pani Strzyga

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Pani Strzyga »

Nie wiem co bym zrobiła. Albo co zrobię, bo mnie też czeka łączenie... Tyle, że u mnie Shelby jest sama, w za małej klatce, więc mam silną motywację, by doprowadzić do jej zaprzyjaźnienia z dziewczynami... Albo to, albo będę musiała ją oddać...
Marzena

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Marzena »

Przykre to strasznie, gdy sie nie układa tak jak marzymy. Trzymam za Was kciuki dziewczyny. Oby się u Was udało łączenie.
Ale powiem szczerze niczego nie żałuje. Kocham białaski i akceptuje je takie jakie są. Może chciałabym, żeby mniej się ganiały i nie gryzły po tyłkach, ale co zrobić. Taki ich urok. Są bardzo inteligentne i czuję dużą więź z nimi. I choć są bojaźliwe i wolą się przede mną ukrywać wiem, że się lubimy. :) I Jolu jestem szczęśliwa, że są ze mną. :)
Z brązowymi to inna sprawa. Nie tak miało być, ale Aniu dziękuje za obie. Jeszcze niedawno zastanawiałam się jak ja pokocham Tanię, czyli mamę małej Baylee. I Jola mi powiedziała, że to będzie taki moment i już. I tak się stało. Kocham wszystkie cztery moje świnki. I jestem szczęśliwa, że są ze mną. Cóż chciałam, żeby były stadkiem, ale biedna Tania tak się zestresowała, że jeszcze dziś nie jest sobą. Nigdy więcej tego nie zrobię. Jestem za miękka. A Tańka wkradła się do mego serca i zajęła duży jego kawał. Bardzo ją kocham. I teraz rozumiem jak ciężko było ją oddać.
Jednym słowem akceptuję, że jest jak jest. I najważniejsze, żebyśmy zdrowi byli. Buziaki dla wszystkich od moich ślicznych panienek. :buzki:
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7899
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: jolka »

Marzenko normalnie tylko amen i nic więcej :D
a mówiłam, to samo miałam z Gruszką- bałam się ,z e nie pokocham jej, a teraz?? ufff nawet nie wiecie jak ją bardzo kocham, moje dziecko specjalnej troski :lol:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
katiusha

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: katiusha »

Po prostu masz dwa stadka :buzki: :love:
Pani Strzyga

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Pani Strzyga »

Tak, jak nie zmusisz ludzi, zeby się lubili, tak nie zmusisz ich świnek. Twoja akceptacja świadczy o mądrości i empatii. Dziewczyny mają u Ciebie bardzo dobrze. :) Ważne, ze każda ma kogoś. Dwa dwuświnkowe stada, zamiast jednego, czteroświnkowego, ale jednak każda świnka ma towarzyszkę.
Marzena

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Marzena »

Macie rację dziewczyny. Ja mam dwa stadka. :) I cieszę się, że dziewczyny są zdrowe. Mam taką nadzieję.
Jola jest niemożliwa bo powiedziała mi, że do brązowych to mogłabym jeszcze jedną dołączyć. Na samą myśl o łączeniu robi mi się już zimno.
Ale tyle świnek potrzebuje pomocy, że się nie zarzekam. Kto wie co będzie? Jednak na dzień dzisiejszy stan zwierzaków w moim domku jest już zbyt duży. Muszę mieć na to siłę a świnki niestety robią non stop chlewiki, choć są kochane.
I jak zwykle martwię się choróbskami. Czy Wy spotkałyście się z czymś takim, żeby świnka była brudna od moczu. Moja Aloki ma brudne nogi i podwozie jakby leżała w moczu albo kupach a nie jest to prawdą. Codziennie zmieniam im kocyki, żeby miały suche. Poza tym w tym upale wszystko wysycha a moja Alosia wzięta wczoraj na kolanka miała mokry tyłek. Jest niesamowicie żółta. Niestety brzydko pachnie a myłam już ją kilkakrotnie. Wiele razy wycierałam wilgotną ściereczką. Aloki nadal jest brudna. Odniosłam wrażenie jakby ona co jakiś czas popuszczała mocz. Zastanawiam się czy nie jest to oznaką jakiejś choroby. Przy tym upale nie mogę jechać na kontrolę. Poza tym co ja powiem, że sika pod siebie. Jednak Amala jest czysta a Aloki codziennie jest brudniejsza mimo moich starań. Do tego to ona jest bardziej agresywna i dominuje nad Amalą. Gania ja i gryzie w tyłek. Wydaje mi się, że to może być jakiś urologiczny problem. Czy spotkałyście się z czymś takim? Troszkę się o nią martwię.
katiusha

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: katiusha »

Marzenka wylajtuj :buzki: Białaska to na chwilę gdzieś złoży zadek i już podbarwiona :glowawmur: Taka uroda :idontknow:
Może ona tak lubi się taplać? W końcu, jak mocz postoi to się robi chłodny (patrz:moczenie nóżek) i stwierdziła, że się na przewianym mokrym schłodzi :?
Marzena

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Marzena »

Kasiu pewnie masz rację. Ja niepotrzebnie panikuję. Po prostu dziwię się , że Amala nie jest brudna. :love:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”