Strona 454 z 743

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 12 cze 2016, 12:38
autor: malina8777
Zazdroszczę ogródka, wmoim nie ma świnek łąkowych :idontknow:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 12 cze 2016, 19:10
autor: Tu-Tu
W moim nie ma trawy :rotfl:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 12 cze 2016, 19:17
autor: porcella
To paskudna sprawa z tym przyswajaniem. A brokuły? Kalarepka? Może trzeć na tarce, jeśli ma problemy z gryzieniem?

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 12 cze 2016, 21:24
autor: Alex
Tu-Tu pisze:W moim nie ma trawy :rotfl:
To u mnie jeszcze lepiej, bo u mnie w ogole ogrodka nie ma :rotfl:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 12 cze 2016, 22:57
autor: dortezka
ja kiedyś jak regularnie dostawałam trawę od znajomej to miałam ślimaki.. zazwyczaj takie bez muszelki.. też zwracałam im wolność.. przez okno na drugim piętrze :redface: Małż się śmiał, że tak im zwracam wolność, że je zabijam, a ja naprawdę chciałam dobrze :redface:

ale macie ogródek pełen pyszności nie tylko dla Frędzli :love: (ale i tak sąsiada trzeba okradać :laugh: )

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 12 cze 2016, 23:44
autor: Fionka2014
Tylko pozazdrościć takiego ogródka :)

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 13 cze 2016, 11:00
autor: Prosiakowo
Super ogródek! Ja w sumie mam ogród do używania, bo to moja mama w nim rządzi i mi niczego dotknąć nie daje. Dobre i to.

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 15 cze 2016, 17:54
autor: Asita
Pewnie gdybym nie pracowała i mama też nie, to byśmy tam częściej jeździły i wtedy byłby najprawdziwszy wspaniały ogród i sad, tak jak było tam kiedyś prawie 30 lat temu, jak mieszkaliśmy jeszcze całą rodziną w Gdańsku... :roll: Ale ziemia naszą pozostanie, więc jeszcze wszystko przed nami i może znowu tak tam będzie :D W tym roku zajęliśmy się odmładzaniem krzewów owocowych i mamy nowe porzeczki (wszystkie 3 rodzaje), borówkę amerykańską i morwę. Nie wspominam o wspaniałym nowym wężu ogrodowym :szczerbaty:

Mama w niedzielę pisze, że zmieni miśkom rzeczy w patio. Pisałam, żeby na mnie do wtorku poczekała, ale zrobiła sama (a to trochę grubsza sprawa...). Przyjeżdżam, a tam wszystko w jasnych różach....Dla moich chłopaków róże!!!

Obrazek

Obrazek


I trochę ukrytego Mietka z wywalonymi girkami. Słabe zdjęcie, ale jak się przyjrzeć, to girki widać :szczerbaty:

Obrazek

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 15 cze 2016, 17:59
autor: balbinkowo
Prosiakowo to chyba jesteś w najlepszym położeniu z możliwych... nie pracujesz a korzystasz :szczerbaty:
Ogródek klasa, dziadkowie dbają aby niczego chłopcom nie zabrakło :102:

A ty Asita się nie złość na te róże, bo ja gdzieś czytałam, że w różowym jest do twarzy tylko prawdziwym facetom. To komplement był :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 15 cze 2016, 18:24
autor: Asita
No w sumie do rudego i do szarego różowy pasuje :roll: :lol:

Zmieniłam avatar, pomyślałam, że czas odłożyć już pewne sprawy i nadać Mieciowi mocny status naszego prosiaka :szczerbaty: