CAVIARNIA

cieszę się

Nowy wpisior

https://www.facebook.com/opowiesciswins ... sci?ref=hl

Krzyczcie krzyczcie na klawisza nr 3.. może mu kciuki wyewoluują i będzie już mógł podawać jedzenie?

Chyba z tych nerwów i niemożności zniesienia ich natrętnych kwików rzeczywiście wyewoluuje...

Nie wiem czemu one uznały że pies im będzie nosić żarcie... Ze mną to norma że wystarczy że otworzę oczy i poruszę nieznacznie kończyną a Bunia już drze ryjek (kurna, zawsze na posterunku na piętrze, łypie gałą i uchem, zawsze zwarta i gotowa). Ale żeby po pierwsze wyczaić kiedy pies się obudzi a po drugie od psa domagać się żarcia - tego jeszcze nie było i mam nadzieję że nie wejdzie im w nawyk

nie wiesz co się dzieje jak śpisz albo gdy Cię nie ma w domu.. Może jakimś cudem pies im coś przynosi..
wiesz.. jakaś przyczyna tego że się nauczyły na niego quikać musi być

yy, jak mnie nie ma to pokój świniowy jest zamknięty tak na wszelki wypadek więc z czystej żarłoczności kwikają, niedługo może na ścianę będą kwikać...

wchodzę i od razu "jest wpisior ? - yes yes yes !

One szybko zakminiły, że jak podniosą głos na klawisza 3 to ten z niemocy uaktywni klawisza 1

Nie cieszcie się na zapas, pewnie niedługo mi się skończy inwencja twórcza i będzie kupa bobów z tej całej twórczości

No może i o to im chodziło, kto wie . Spałyśmy sobie teraz z Bączkiem w pokoju świniowym, ja sobie lekko umierając chorobowo. Nieopatrznie wszedł Teżet (po ciemku). Matuchno, ale Bunia znów dała czadu... A po niej mniej zorientowana Majka, a po nich Bączek... Ja zwarjuję...

rozpieściłaś, to masz

no niestety trzeba chyba je oddać do jakiejś złej cioci żeby trochę się manier nauczyły albo na tydzień założyć zatyczki do uszu sobie i psu