Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotyż
: 10 gru 2016, 23:55
Buniaczek ma coraz gorsze problemy z jedzeniem. Najwyraźniej zęby przerosły. Na środę jesteśmy umówione na zabieg, mam nadzieję że dotrzyma do tego czasu... Wróciłam do podawania mazi i ręcznego karmienia po trochu. Bo dziś zważyłam i okazało się że waży 700 zamiast 730.
A tydzień temu się cieszyłam że tak ładnie wsuwa twardą marchewkę..
Zaskoczył mnie prosiak dziś. Oglądamy film, Buniak ze świeżo oskrobanym z ropy oczodołem ciamie Ziętka na biurku, ja siedzę przed nią. W pewnym momencie świnia włazi mi na klatę i tak siedzi (bo pewnie bardziej miękko niż na stole). Nawet głaskać się daje i całować i memlać po uchu. Wymoszcza się, łapki przednie wyciąga. Chyba nigdy w życiu mnie taki zaszczyt nie kopnął żeby świnia sama z siebie na mnie wlazła...


Zaskoczył mnie prosiak dziś. Oglądamy film, Buniak ze świeżo oskrobanym z ropy oczodołem ciamie Ziętka na biurku, ja siedzę przed nią. W pewnym momencie świnia włazi mi na klatę i tak siedzi (bo pewnie bardziej miękko niż na stole). Nawet głaskać się daje i całować i memlać po uchu. Wymoszcza się, łapki przednie wyciąga. Chyba nigdy w życiu mnie taki zaszczyt nie kopnął żeby świnia sama z siebie na mnie wlazła...
