Dropsio(*) i Cosiek - duet prawie doskonały
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Dropsik może czuje się pewnie w towarzystwie Cosia tylko przez kratki, albo jak jesteś obok? A jak ma w perspektywie być z nim sam na sam to już się denerwuje?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
No właśnie na to wygląda... Głupi nie jest i wie, że Cosiek jest od niego znacznie większy i to Dropsik jako ten słabszy jest na straconej pozycji... A przez kratki to Cosiek może mu podskoczyć
A Duża go poratuje w razie czego, pomizia, a Coś przecież do ludzi aż tak ufnie nie podchodzi.
Wczoraj wzięłam Cosia na łóżko. Pomijając to, że Drops, jakby zaniepokojony nagłą ciszą panującą w klatce kolegi zaczął szarpać kratki i staral sie dostać do cośkowej klatki, to Cosiek po raz pierwszy chyba wyłożył mi się pod ręką, rozpłaszczył i zaczął mruczeć!
Od jakiegoś czasu już nie zwiewa jak ktoś podejdzie do klatki, nie ważne, czy to ja, czy mama czy tato. Jak na niego to spory sukces

Wczoraj wzięłam Cosia na łóżko. Pomijając to, że Drops, jakby zaniepokojony nagłą ciszą panującą w klatce kolegi zaczął szarpać kratki i staral sie dostać do cośkowej klatki, to Cosiek po raz pierwszy chyba wyłożył mi się pod ręką, rozpłaszczył i zaczął mruczeć!
Od jakiegoś czasu już nie zwiewa jak ktoś podejdzie do klatki, nie ważne, czy to ja, czy mama czy tato. Jak na niego to spory sukces

Ostatnio zmieniony 27 gru 2016, 13:07 przez Dropsio, łącznie zmieniany 1 raz.
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Czyli Coś robi tak szybkie postępy w oswajaniu się jak Fifi&Rifi
One też od niedawna dają się głaskać a nawet poczesać szczotką! (ale w sumie głównie tylko mi bo trzeba wiedzieć jak się za to zabrać
)
Jak tam zdrówko Dropsika? Mam nadzieję, że nowy rok to i postanowił nie żartować i być zdrowiutki


Jak tam zdrówko Dropsika? Mam nadzieję, że nowy rok to i postanowił nie żartować i być zdrowiutki

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

-
- Posty: 447
- Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
- Miejscowość: Puck
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Ja też musiałam oddzielić Szyszka od Szczurka, bo zaczęli się prać niemiłosiernie. Zaczepiał Szczurek, a Szysz "wynagradzał" mu w dwójnasób. W tej chwili, nawet klatki ich są daleko, bo było wieczne cykanie i najeżona sierść. Po jakimś czasie postanowiłam zaaranżować im spotkanie, ale nawet u mnie na kolanach rozpętała się bitwa. Dałam sobie spokój.
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Z Dropsikiem nie jest źle, choć idealnie też nie jest. Ma lepsze i gorsze momenty. Przed chwilą wrócił do klatki bo od rana łaził po pokoju, je zioła i trochę gorzej oddycha, nie dostał sterydu od ponad dwóch tygodni, jak mu się nie poprawi do dostanie dziś.
Wie ktoś czy ten Rapidexon można podać dopyszcznie czy nie bardzo? Wiem że podskórnie działa lepiej, ale Drops denerwuje się przy tym strasznie i jeszcze gorzej potem oddycha, nie wiem czy to jest tego warte...
Fotki z porannego miziania





Wie ktoś czy ten Rapidexon można podać dopyszcznie czy nie bardzo? Wiem że podskórnie działa lepiej, ale Drops denerwuje się przy tym strasznie i jeszcze gorzej potem oddycha, nie wiem czy to jest tego warte...
Fotki z porannego miziania





- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
To było mizianie, czy ugniatanie Dropsa???
Niestety nic nie wiem o tym leku, ale cieszę, że lepiej oddycha. Mam nadzieję, że nie będziesz musiała podawać już tego sterydu

Niestety nic nie wiem o tym leku, ale cieszę, że lepiej oddycha. Mam nadzieję, że nie będziesz musiała podawać już tego sterydu

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Przeczytalam historie Dropsika, bo ostatnio rzadko bywalam na forum I musialam nadrobic. Twardziel z niego. Duzo zdrowka



