Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio
: 04 cze 2016, 9:40
Pozdrowię od cioci Jagody
Po południu jadę do miśków, bo mama wróci od dziadka z kolejną porcją zielska do suszenia... Z jednej strony dobrze, że te dziki łaziły po polu, bo użyźniły ziemię i teraz krwawnik tam rośnie tak ogromny, że szok... Już tydzień temu miał kwiatostany
Oczywiście miśki na świeżaka dostały takiego byczego z pączkami
Normalnie pączki z lukrem
Też sobie zazdroszczę tego strychu. Ale powiem Wam, że trzeba będzie za kilka lat sprzedać ten dom, bo mama sama ledwo daje radę go utrzymać, a za parę lat już idzie się emerycić i będzie jeszcze gorzej... A musimy zadbać o to, żeby mamie było dobrze na starość, a już teraz ma ciężko, bo spłaca kredyt hipoteczny....ech...Najgorsze jest to, że mama uważa, że ten dom musi być dla nas w spadku, bo my MUSIMY coś mieć. A my już mamy swoje, małe, ciasne (moje nie ciasne, ale na kredyt...) ale coś tam mamy własnego. I dlatego uważamy, że mama musi sprzedać ten dom, żeby spłacić kredyt, kupić mieszkanie i mieć święty spokój na emeryturze...Bo tak też i my będziemy mieli spokój. Ale mama swoje - że ten dom, to jedyne, co mamy... A prawda jest taka, że ten dom jest przyczyną wszystkich jej długów i niepokoi.....i 2 włamań... A suszarnie dla miśków się zrobi w starej stodole u dziadka
I wtedy będziemy robić to na skalę masową 
Też sobie zazdroszczę tego strychu. Ale powiem Wam, że trzeba będzie za kilka lat sprzedać ten dom, bo mama sama ledwo daje radę go utrzymać, a za parę lat już idzie się emerycić i będzie jeszcze gorzej... A musimy zadbać o to, żeby mamie było dobrze na starość, a już teraz ma ciężko, bo spłaca kredyt hipoteczny....ech...Najgorsze jest to, że mama uważa, że ten dom musi być dla nas w spadku, bo my MUSIMY coś mieć. A my już mamy swoje, małe, ciasne (moje nie ciasne, ale na kredyt...) ale coś tam mamy własnego. I dlatego uważamy, że mama musi sprzedać ten dom, żeby spłacić kredyt, kupić mieszkanie i mieć święty spokój na emeryturze...Bo tak też i my będziemy mieli spokój. Ale mama swoje - że ten dom, to jedyne, co mamy... A prawda jest taka, że ten dom jest przyczyną wszystkich jej długów i niepokoi.....i 2 włamań... A suszarnie dla miśków się zrobi w starej stodole u dziadka