CAVIARNIA

Każdy kto doświadczył niezdrowych mysich bobów świniaczych doceni dobrego boba

Buniak nas przeraził bo po dźgnięciu iwermektyną dostała takich wstrząsów ciała, trwało to ze 2 minuty. Myśleliśmy że w kręgosłup ją dźgnęliśmy i będzie zaraz trup. Już wszystko dobrze.

Przed chwilą ktoś na grupie świnkowej pisał że zaraz po podaniu nowego opakowania CC 2 świnie dostały wstrząsu, jedna nie żyje. nr serii LC292 Masakra.

Czytalam, na poczatku myslalam, ze ktos znowu zamiesznie chce zrobic... biedne malenstwo
A Buniak to czemu takie odpaly robi

Biedactwo Dbamy o swoje maluchy, kupujemy dobrą karmę, rozpieszczamy, a i tak zdarzają sie takie rzeczy

O kurcze!Ja ostatnio miałam zamówić,ale boję się,że trafię na tą serię

Buniaczek został po raz pierwszy po spiraceniu sam na sam z Teżetem na weekend. Podobno żyje, i reszta też

Poradzą sobie.
A z tym zastrzykiem, to reakcja na igłę. Na nadmiar igieł. Marceli tak ma. Strasznie przykra reakcja, i wlaściwie kończy się możliwość podawania zastrzyków w warunkach domowych, chyba, że ktoś ma super wprawę.
Z tą CC to masakra, ale już kiedys coś takiego bylo, tylko przy Rebalance.

Z tą CC to masakra, ale już kiedys coś takiego bylo, tylko przy Rebalance.

jak to było? ja myslałam,z e to jednak nie to. i co teraz robić? ja ostatnio tylko CC kupuję i karmię

Problem polega na tym, że nikt wtedy, jak i teraz nie stwierdził na pewno, że chodzi coś "trującego" w tej karmie. Zawsze może to być zbieg okoliczności, czyli wstrząs z innego powodu powiązany z podaniem karmy, albo przypadek kilku toksycznych granulek w całej partii. Dopóki nie zostanie wykazane, że w tej konkretnej partii karmy jest coś toksycznego, nie możemy dać się zwariować! Osoba, u której coś takiego się zdarzyło, powinna koniecznie dać resztę karmy do zbadania. Pytajmy też wetów, czy nie było więcej takich przypadków.
Przepraszam, Joanna, że tow Twoim wątku, ale tak wyszło...

Ja słyszałam jeszcze kiedyś o rtęci czy czymś takim w CN