CAVIARNIA

Ojej Mroku dawno mnie tu nie bylo. Zawsze go podziwialam opowiadalam moim weterynarz i Zwince ze.ma byc.dzielna jak Mroku. Dużo i dzielnie przeszedł. Wspaniała świnka. Teraz sobie biega juz bez tych leków ikontroli.

Gdyby nie ten trzeci ropień, to pewnie nadal by żył
Myślę, że poszła jakaś sepsa.. Ale już się nie dowiemy.

______________________________________________

Ewa i Michał pisze:Czy Gabryś to ten "znad jeziorka" niedaleko Ciebie...?

Tak. To jego chciały koty upolować nad sztumskim jeziorem.

Mocno za Solika i Gabrysia !

Dawno mnie tu nie było....
No i nie mogę powstrzymać łez.... mój Mrokuś. Tak, najgorzej jest tym co zostają. A ja mam w sercu dziurę....

Gunia- wiem.. Ja też mam dziurę w sercu, nawet nie pytaj jak wielką...
_________________
A Solik był na wizycie przedwczoraj. Trzonowce na żuchwie układają mu się trochę za płasko i pod nimi ubija się mnóstwo włosów drażniąc dziąsła.
Prawdopodobnie potrzeba będzie kilku korekt w nieco krótszych odstępach czasu, dlatego za tydzień jedziemy znowu, a potem zobaczymy. Sprawdziliśmy też krew (już choćby na wiek mu się należało)- morfologia jest idealna, wątrobowe troszkę odchylone- włączamy Hepafit.
Waga pomaleńku w górę- aktualnie 850g.

Ed.25.08
Trochę sam podjada- jabłko, cukinia i płatki owsiane. Jednak kulka z gęstej ratunkowej jest najlepsiejsza.

Trzymam kciuki za Solika. Mam nadzieję na długą przyjaźń z Gabrysiem.

Ale on ładny

Wczoraj byliśmy na korekcie, dr Judyta troszkę ząbki poprawiła. Widzę, że zaczyna jeść sam
Oby ta poprawa była na dłużej. Najlepiej na stałe.

Oby! Kciukamy! On jest taki śliczny i kochany!