Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

[Beatrice]

Chłopaki jesteśmy z Wami! A nawet jeśliby,mój poprzedni świniaczek żył długo z nowotworem.Dopóki nie cierpiał,był wesoły i jadł.Naprawdę wiele miesięcy.Będzie dobrze!

[Elurin]

Przepraszam, nie napisałem, co wyszło.
Nie miał biopsji, bo nie ma powiększonych węzłów chłonnych. Przyczyna problemów nadal nieznana, podejrzewam przewlekłe zapalenie układu pokarmowego (jelit?). Dostaje straszny pakiet leków, nie wyrabiam się z tym czasowo , ale czuje się trochę lepiej.

[Asita]

To różowe uszko bym chyba miętoliła cały czas...

Za zdrówko I za dawanie leków I żeby można było zmniejszyć niebawem ilość tych leków

[Tu-Tu]

Jaki piękny
Trzymam

[sosnowa]

Mocno

[ognista koza]

Ten nochalek kochany

[Beatrice]

Chory biedaczek a taki cudny!Trzymamy kciuki nieustannie!Dziękuję Ci Elurin za wspaniałą opiekę nad tymi słodkimi staruszkami w ICH imieniu!

[katiusha]

U Elurina staruszkowie jak młodziki wyglądają, z tą radosną iskrą w oczach

[Elurin]

Jaskier miał dziś badaną krew. Nadal ma stan zapalny, ale wyraźnie mniejszy (spadek leukocytów z ok. 36 tys. do 20 tys.), ma też troszkę podwyższony ALAT. Muszę skonsultować jutro lub pojutrze z Kasią ew. USG wątroby.
Poza tym w międzyczasie schudł do 664g, odbił do 696, teraz znów spadł do 675. Je ładnie sam, ale raz dziennie daję mu większą ilość karmy dopyszcznie.

[diefenbaker]

Super ma tą maskę
Oby jak najszybciej ten stan zapalny ustąpił i niech już nic złego nie wychodzi
Nabieraj sił Jaskierku