Dziękuję
A my właśnie wróciliśmy z Mv z Bunią. Spotkaliśmy Marzenę z Tanią.
Jednak dziura została lekko rozgrzebana, nie jest duża ale jednak znów trzeba będzie czyścić. Od środka wszystko ok, trzonowce się ścierają, w dziurze ropy brak tylko włosy się zbierają. Następna wizyta ZA MIESIĄC DOPIERO!
Siekacze były ścierane, teraz pewnie znów nie będzie chciała jeść 2 dni. Muszę znów przypilnować.
Żeby nie było za fajnie, zgodnie z moimi podejrzeniami świnie mają tzw gimbusa czyli pasożyta tego samego co rok temu. Tym razem nie ma głupich, nie będę 4 razy wozić całej trójki na zastrzyk iwermektyny i płacić 4 razy po 150 zyli. Dziś M i Bl zaocznie dostały, mam też na wynos dawkę dla trójki na za tydzień. Potem zobaczymy.