Strona 435 z 743

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 23 maja 2016, 16:09
autor: Dropsio
Szkoda, że siostrzeniec się uparł i kupił myszorka, ale trudno, teraz najważniejsze się nim dobrze zająć :) Mam nadzieję, że szwagier jednak zmieni zdanie i nie będzie protestować jak zacznie się myszkowa rewolucja (czyt. najlepsze karmy, fajna klatka, akcesoria, może druga myszka (z tego co przejrzałam internet, to zdania na temat stadności samców są dość mocno podzielone)... Bo domyślam się, że niedługo tak się skończy, ciocia Asita będzie walczyć :lol: )

Super, że Żur tyje! :jupi:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 23 maja 2016, 16:14
autor: Assia_B
"Pozostajesz odpowiedzialny na zawsze, za to co oswoiłeś"
Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie :-) Ciocia już o to zadba :-)

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 23 maja 2016, 17:12
autor: martuś
Co do stadności to zależy od charakterów. Z reguły samiczki trzyma się w większych grupach a samce albo samotnie albo we dwójkę. Nigdy nie miałam myszek więc wiem tyle co kiedyś wyczytałam :idontknow:
Carmelisa chyba bierze rasowe myszki. Podpytaj się jej o jakieś dobre fora bądź strony internetowe do poczytania.

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 23 maja 2016, 18:24
autor: Val
Ja świnki mam dzięki temu, że rodzice nie posłuchali mnie, jak zaklinałam, żeby nie kupowali świni w zoologu (dla mojej siostry)... kurczę, no jakoś już nie potrafię się złościć o to, zwłaszcza że zrozumieli swoje błędy, kiedy Karmela urodziła maluszki i teraz sami propagują dobre info o świnkach (o stadności, niekupowaniu w zoologu itd.).

A mysz pewnie ma takie jaja jak szczur, tj. jak mawiał mój kolega "gdybym miał takie, to bym między kolanami je nosił" :lol:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 23 maja 2016, 22:17
autor: dortezka
no tak.. Asita pierwsze co, to między łapki zagląda.. :idontknow: już wiadomo dlaczego Ty masz samych samców :neener:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 maja 2016, 8:00
autor: Asita
Jutro kontrola, mam nadzieję, że Żur nadal tyje, a przynajmniej się zatrzymał na tym ponad kilogramie :D

Nie mam weny na fotki do konkursu kalendarzowego... Nie chcę fot ustawianych, ale oni nigdy pięknie razem nie współdziałają... Ech. Mam nadzieję, że jakaś wena jednak mnie najdzie ;)

Dziewczyny, ja wcale nie zaglądam w jajka moich (i nie moich) miśków. Znaczy zaglądam. No muszę przecież zobaczyć, czy wszystko jest dobrze. No i czy jest dobrze. No i jeszcze czy jest dobrze..... :redface: :laugh:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 maja 2016, 8:05
autor: martuś
Jak nie zaglądasz jak zaglądasz? :szczerbaty:

Do końca konkursu jeszcze miesiąc. Ja też muszę się zebrać ale będzie więcej zabawy bo muszę mieć wolne żeby pojechać na działkę i pogoda musi być odpowiednia (ani za zimno ani za ciepło) :idontknow:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 maja 2016, 14:45
autor: dortezka
ja się "zbieram w sobie" do tych fotek :102:

Żur na pewno trzyma ładnie wagę :buzki:
martuś pisze:Jak nie zaglądasz jak zaglądasz? :szczerbaty:
no właśnie :neener: już się nie tłumacz.. zboczuch z Ciebie i tyle.. :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 maja 2016, 15:56
autor: Katia69
Asita pisze: 27 maja jedziemy na kontrol. A czemu pytasz? Też będziesz? Może się zapoznamy? ;)
Pytałam z ciekawości i życzliwości ;)Ale oczywiście do zapoznania się jestem jak najbardziej chętna ;)
Ja wybieram się do Oliwy gdzieś tak w połowie czerwca.Trzymam kciuki za kontrolę :fingerscrossed:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

: 24 maja 2016, 17:13
autor: Assia_B
Ja też nie mam zdjęć jeszcze :( Moi nie chcą pozować, do tego to ciemne mieszkanie... Ale jeszcze miesiąc, więc mam nadzieję, że się uda :-)

Powodzenia!