A kto tu się śmieje z małego Pana Żurka???
Dziś pięknie wszystko, Żurek waga znowu ponad 1kg (1014g)

Czyżby jednak ząbki były problemem? Już 2,5tyg dostaje cebion w zwiększonej dawce, codziennie świeża zielonka (no dobra....zbieramy co drugi dzień...), na wszelki wypadek załadowaliśmy mu przez kilka dni probiotyk, bo bobki jakby miękciejsze. Mietek 881g. Wszystko ważone o 16 więc długo po śniadaniu i chwilę przed lanczem

Jestem bardzo zadowolona. Plecki piękne. Od jutra już tylko mycie zarządziłam, bez dodatkowych medykamentów. W środę kontrol.
Żurek za nic ma Mietka, mówię Wam... Przegania go, wygania, nie pozwala wejść na pięterko a jak sam chce wejść, gdy tam jest Mietek (i Mietek strasznie usiłuje być straszny, burka i kołysze całym ciałkiem...)to go przegania bez pardonu i Mietek musi zejść!

Żal mi Mietka, bo on tak okropnie chce być z Żurkiem...ech...