Strona 44 z 96

Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!

: 30 sie 2015, 17:07
autor: infrared
Kurczę...zachorowałam na szczurki :)

Oczywiście pewnie nic z tego nie będzie, bo musiałabym przebić się przez chiński mur oporu, ale chora jestem strasznie na takie dwa ogoniaste stwory.

Prosiaki żyją sobie spokojnie i bezstresowo. Nawet nie chce im się z klatki wychodzić ostatnio, tak się rozleniwiły. Muszę je wziąć w obroty, no bez przesady, kanapowe świnie mi się zrobiły zamiast biegających szczotek.

Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!

: 30 sie 2015, 21:56
autor: Asita
Może brak im wiadra? :laugh:

Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!

: 31 sie 2015, 8:28
autor: infrared
Brak to im motywacji, bo wszystko pod pyskiem, to po co się ruszać? :D

Kontrolnie poważyłam wczoraj chłopaków, waga się trzyma, Tazos 960, Cheetos prawie 1100. Z jednej strony mnie to cieszy, z drugiej martwi, bo Tazos już zawsze będzie takim małym chucherkiem. Czuć, jak się weźmie na ręce jednego i drugiego - przy Tazosie głównie czuć futro, przy Cheetosie już czuć solidną masę ;) Cóż, widocznie taka uroda mojego Tazosława. Większy nie urośnie, co najwyżej może utyć :lol:

Tazos też pierwszy raz wykazał wczoraj męskie zachowanie, włażąc na Cheetosa. Zdenerwował się biedaczek, ale o co? O to, że Cheetos był dłużej miziany! Tyle że mała torpeda nie chce siedzieć na kolanach, tylko urządza wycieczki po łóżku, a Cheetos rozkłada swój solidny kuper i cichutko pokwikuje pod nosem, no to co się dziwi? :lol: Z zazdrości potem chodził i turkotał pod nosem cały wieczór, taki mały prosiakowy skandal ;)

Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!

: 31 sie 2015, 13:48
autor: Asita
Mamrotał pod wąsem, jakie to życie niesprawiedliwe :laugh:

Jednak świnki to jedne większe, drugie mniejsze rosną :)

Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!

: 31 sie 2015, 13:55
autor: infrared
Tazos trafił do sprzedaży teoretycznie jako dwumiesięczne prosię. Ale wet nas szybko oświecił, że na dwa mce to jest zdecydowanie za mały, i stąd wynika pewnie też to, że został takim maluchem.

Swoją drogą, wiem (już), że zwierząt w zoologu się nie kupuje. Ale nie wyobrażam sobie, żeby Tazos nie był Tazosem, tylko inną świnką. Moje oczko w głowie :love:

Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!

: 31 sie 2015, 13:58
autor: Asita
Moje oba frędzle też są z zoologa...Ale jak sobie pomyślę, że Żuruś trafiłby do kogoś innego, to pewnie już byłby za TM po swoich ząbkowych przygodach...A teraz Alfredzik...A tak to sobie jesteśmy razem (choć trochę osobno...) :)

Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!

: 31 sie 2015, 20:44
autor: Chmurek
Uwielbiam patrzeć na zdjęcia Twoich prośków. Cudowne kudłacze :102:

Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!

: 31 sie 2015, 22:17
autor: DankaPawlak
Ech, dobrze mają w życiu mopki dwa :)

Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!

: 01 wrz 2015, 12:15
autor: infrared
Dziś przyszła paczka dla kudłaczy. Ile dobroci!


Przede wszystkim przyszło sianko węgrowskie - ulubione, znika błyskawicznie. Ostatnio nam się skończyło i żeby dotrwać, kupiłam jakieś w zoologu, tragedia nie siano.
Skończył nam się też Trovet, a w Hipciu nie ma dużych opakowań, więc dalej testujemy, tym razem miętowego Burgessa. Jakoś po Trovecie nie mam przekonania do CN, a CC tak chętnie jednak nie jedzą.
Przyszły też podobno zdrowe kolby z rumiankiem i malwą. Wyglądają porządnie, nie lepią się, prosiaki podgryzają na razie bardziej z ciekawości niż z apetytu.
No i przede wszystkim przyszedł domek z siana!!! Prosiaki mają swoją miłość na bogato, zyskał sympatię od samego początku.

Jak najczęściej oglądamy Cheetosa? Właśnie tak - niuch, niuch, co masz?
Obrazek

Ale to wszystko dla mnie?
Obrazek

Ale czad!
Obrazek

Jeść, spać...? A może i to, i to?
Obrazek

I na deser :love:
Obrazek

Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!

: 01 wrz 2015, 12:30
autor: Asita
Śpioszek kochany :love: :love:
Wyobrażacie sobie łóżko z ciasteczek dla nas? Byśmy wyglądały jak Cheetos :lol: "Jeść czy spać?" :laugh: