moim zdaniem też tylko stłukła. Fakt, że dostaje przeciwbólowe nadal, ale normalnie biega już i psoci. Najchętniej bym jej niczym już nie faszerowała, ale jednak boję się, że wychodzę po 7, wracam przed 23 i nie wiem jak ona się będzie w ciągu dnia czuła.
Plan jest ciachać wszystkie na raz. Jeden mój stres, a i one wszystkie będą "w takim samym położeniu".
Pipsztoki jeszcze przed tuczeniem sąsiadki
yeeaahh.. Pańcio wrócił!
łeptowinki
a Sąsiadka przekarmiała moje świnie bo jak się okazało.. było jej bardzo ich szkoda, gdy przyszła wieczorem a one miały prawie wszystko wyjedzone..

więc dawała tyle, żeby nie było nigdy pusto

(oczywiście karma i siano były non stop)
normalnie zamiast babci powinno byś sąsiadka
