CAVIARNIA

Za to charakter paskudny...

Cynthia pisze:Za to charakter paskudny...

No tak, najpierw fotencje jaka to Kama jest słodziutka a jak doszło do publicznej deklaracji, że pojedzie do mnie to się przyznajesz, że wcale taka słodka nie jest, nie ładnie Jak nic znowu chcesz mi podrzucić świnię

Wczoraj wet ogłosił, że historia Cwaniakowego ropnia to było dawno i nie prawda Dodał też, że ma nadzieję, że Cwaniak da sobie spokój przez jakiś czas z chorowaniem, ja też mam taką nadzieję

Muszę się pochwalić, że przyszła nowa klatka Niby to tylko 120 ale jak na moje warunki to jest przeogromna, mąż stwierdził, że świnie tam chyba w piłkę będą grały
Siły się rozlokowały tak, że dziewczyny dostały nową 120 a Cwaniak wrócił do swojej 100, którą teraz okupowały laski.
Nowa klatka wywołała sporo emocji i rozruszała mocno dziewczynki.
Dziewczyny w oczekiwaniu na nową klatę tak się stresowały tym co się dzieje, że aż zgodnie razem w domku jak nigdy siedziały



Nową klatkę dziewczynki intensywnie zwiedzały, mebelki jeszcze nie są docelowe, czekamy aż się uszyją nowe





Cwaniuś przypomniał sobie stare mieszkanko



Fumfusie wyglądają na szczęśliwe, a szczęśliwe Fumfusie to szczęśliwa pani

I na koniec waga z dzisiaj:
Tesia - 1168g
Cwaniak - 1108g ładnie wrócił do wagi sprzed operacji
Fiśka - UWAGA UWAGA!!! 914g, 914g, 914g!!! Moja mała szczupła dupka zrobiła pani taki prezent i przekroczyła 900g

Mi jak przyszła 120 to tez miałam wrażenie ze jest ogromna, ale teraz marzy mi się 150 mam nadzieję że dziewczyny się dogadaja z nową lokatorką a do starej, znaczy nowszej klatki Cwaniaka to jakiegoś tymczaska trzeba wpuścić, żeby pusta nie stała gratuluję Fiśce wagi

Kto powiedział że Kama jest dla dziewczyn

Sama sobie powiedziałam a to jak nie dla dziewczyn to dla kogo? że dla Cwaniaka taka Niunia?

Wiesz co, mi to się marzy pól pokoju dla świń, ale marzenia marzeniami a rzeczywistość to co innego. Ja się mocno staram nie zwariować i znaleźć złoty środek pomiędzy tym co chciałabym dla wieprzy a przestrzenią dla mnie i męża. Oczywiście, że mogłabym wywalić kilka mebli albo postanowić nie otwierać balkonu i dać je pod moje wielkie dwuskrzydłowe drzwi balkonowe ale nie chcę tego. I tak już sprzedałam dla nich bieżnie, wywaliłam 2 krzesła od stołu, a sam stół przestawiłam tak mocno w stronę drzwi, że lampa która świeciła nad stołem oświeca teraz prosiaczki Jak doczekamy się większego lokum to Fumfusie na pewno dostaną większe wille, na razie musi im wystarczyć to co mają. Myślę, że biorą pod uwagę, że codziennie są wypuszczane na pokój to nie ma im jakoś bardzo źle.
Jeśli chodzi o Kamę to faktycznie spróbuję połączyć Ją z Cwaniakiem. Nie mam zbyt wiele wiary w powodzenie ale warto spróbować, może jakimś cudem się uda

Ooooo Cwaniak miałby laseczkę, ale super Będziemy trzymać

Siula pisze:Ooooo Cwaniak miałby laseczkę, ale super Będziemy trzymać

I do tego jaką młódkę

Doświnienie? Super

Fajnie, że dziewczyny mają większe lokum