No, miały być foty z ryjkami w tunelu, ale Mietek nawiał i tyle go było. Ale 2 tyłeczki są

Znaczy jak Mietek nie widzi, to niebezpieczeństwa nie ma
Jolu, akurat ta sytuacja była tym razem inna, Żurek coś intensywnie wąchał (pewnie pieczonego kurczaka, którego zapachy z kuchni dochodziły), a Mietek wywlókł gałązkę krwawnika z talerza i konsumował elegancko poza
