CAVIARNIA

Co za obrzydliwy tyłek...ble...

Panie Żureeeek!! Gdzie jesteeeeś????
https://youtu.be/0ZRiS9orN-U

Kaaaatiiii Asita, będzie to Twój tyłek jak nasz będziesz zaniedbywać

Biedny Miecio.. szuka Żureczka mimo doniczki z pysznym owsem obok.. Ale mu się już kuper zaokrąglił

Jakbym widziała Alvina szukającego Pieszczocha

dortezka pisze: Asita, będzie to Twój tyłek jak nasz będziesz zaniedbywać

He, powiedziała ta, co sama swój wątek zaniedbuje...i to żeby jeszcze ciężko pracowała, tak jak ja użerając się z petentami...ale nie, ona na fejsbuku siedzi!

Biednego Miecia porwali bez Żurka - SKANDAL!!!!

Hahaha... ale du*a...
Jak nie będziecie się udzielały dziewczyny na swoich wątkach (o innych nie wspominając), to dorotezka będzie miała włochate tyłki a Asita wylewające się... wszystkooo będzie obgadane

Asita pisze: He, powiedziała ta, co sama swój wątek zaniedbuje...i to żeby jeszcze ciężko pracowała, tak jak ja użerając się z petentami...ale nie, ona na fejsbuku siedzi!

nonono ciężko pracuję unikając szefa.. krzycząc na niego że śmie mi przerywać pracą itp

balbinkowo pisze: Jak nie będziecie się udzielały dziewczyny na swoich wątkach (o innych nie wspominając), to dorotezka będzie miała włochate tyłki a Asita wylewające się... wszystkooo będzie obgadane

no to musimy się poprawić jak nic

Ja to dziś w pracy myślałam, że się popłaczę... Coraz więcej roboty, a coraz mniej rąk do pracy... Także dołączam do zapracowanych...

Assia_B pisze:Ja to dziś w pracy myślałam, że się popłaczę... Coraz więcej roboty, a coraz mniej rąk do pracy... Także dołączam do zapracowanych...

Oj, Assia, popraw się, bo nie chcesz wiedzieć jakie tyłki na Ciebie czekają za zaniedbanie swojego wątku

Dobra dobra już piszę cośkolwiek. Wiecie że Miecio nie ma tak zupełnie łyso za uszkami? Normalnie futerko mu tam rośnie, białe i delikatne ciekawe czy mu się tam wytrze z wiekiem...

A wczoraj wywlokłam Mietka na konsumpcję zielonego zboża i zauważyłam, że jak siedzi na kolanach i się go głaszcze, to je. A jak się go posadzi na sofie i da trawkę, to nie je i się drze szukając Pana Żurka. A wczoraj wszystko wszamał, dał się pomiziać mamie, po czym zszedł z kolan i zaczął się drzeć szukając Żurka, że aż mu uszka do tyłu się odchylały....chyba z tego wysiłku kwikania